Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Społecznicy mają pomysł na wąwóz

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Skocznia dla narciarzy amatorów, boisko do tenisa, ławeczki i chodniki – dzielnicowi radni chcą zagospodarować wąwóz na Kalinowszczyźnie.

- Chcemy, żeby nasz wąwóz stał się miejscem, w którym mogłyby odpoczywać całe rodziny – tłumaczy Paweł Babula, przewodniczący Rady Dzielnicy Kalinowszczyzna. – Dlatego od lat staramy się, by zmienił oblicze.

Pierwsze kroki zostały już poczynione – w wąwozie powstaje boisko. – Dostaliśmy na ten cel ponad 400 tys. złotych z miejskiego budżetu – wyjaśnia Adam Osiński z zarządu dzielnicy Kalinowszczyzna. – To będzie „mini stadion”, oświetlony i ogrodzony, z trybunami dla kibiców i szatniami dla sportowców – wylicza.

Mieszkańcy liczą, że przy okazji tej inwestycji, w wąwozie pojawi się chodnik.

– Bardzo by się przydał. Niektórzy przechodzą wąwozem w drodze do pracy. Nie musielibyśmy już spacerować po błocie – argumentuje Czesława Bekier, mieszkanka bloku przy ul. Ruckemana.

Miejscy urzędnicy przychylił się już do tej prośby. – Nie widzę przeciwwskazań. Jeżeli chodnik jest tu naprawdę potrzebny, to czemu miałby nie powstać – informuje Tadeusz Dziuba, z wydziału remontu budynków lubelskiego Ratusza. Pojawią się też ławeczki dla spacerowiczów.

Pomysłów na zagospodarowanie wąwozu jest więcej.

Jeden z najnowszych, to mała skocznia, na której zimą amatorzy białego szaleństwa mogliby próbować swoich sił. – Piasek, z którego miałaby być usypana, mógłby pochodzić z placu budowy wieżowców, które powstaną nieopodal wąwozu – przekonuje Osiński. – Zależy nam, żeby młodzież mogła się rozwijać sportowo, latem na boisku, zimą na skoczni – dodaje społecznik z Kalinowszczyzny. Dzielnicowi radni chcieliby również zmodernizować stare boisko do tenisa w wąwozie.

– Z drugiej strony, zależy nam, by wąwóz pozostał zielony, żeby zachował swój naturalny wygląd. To powinno być miejsce, gdzie okoliczni mieszkańcy mogliby pospacerować i zrelaksować się po ciężkim dniu – tłumaczy Paweł Babula. - Pismo w sprawie zagospodarowania wąwozu już wcześniej trafiło do Ratusza – dodaje. Teraz dzielnicowi działacze zamierzają spotkać się w tej sprawie z urzędnikami.

A co na ten temat sadzą mieszkańcy Kalinowszczyzny? – Nasz wąwóz powinien tętnić życiem. Od lat czekamy aż coś zacznie się tu dziać. Mam nadzieję, że w końcu będziemy cieszyć się z nowego boiska czy chodnika – mówi Michał, student z ul. Lwowskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto