Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spacer z granatem w kieszeni

Redakcja
Przyszedł na komisariat i położył przed policjantem granat. Ładunek leżał u niego na działce pod płotem. Okazało się, że pochodzi z czasów II Wojny Światowej.

Granat znalazł jego syn, w trakcie gry w piłkę. Pokazał niebezpieczne znalezisko ojcu. Ten zwyczajnie włożył granat do kieszeni i wybrał się na policję. Na posterunku w Puławach ładunkiem zajął się policjant przeszkolony z zakresu pirotechniki. - Egzemplarz, który trafił do puławskiej komendy był bez zapalnika ale z prochem wewnątrz. Gdyby doszło do wybuchu np. poprzez rozgrzanie, mógłby spowodować zagrożenie życia i zdrowia osób przebywających w jego pobliżu – mówi Marcin Koper z puławskiej policji.

Po raz kolejny policja prosi by bardzo ostrożnie obchodzić się z niewybuchami

- Pozostałości wojny są niestabilne i każde ich dotknięcie może spowodować wybuch zagrażający zdrowiu i życiu ludzi – ostrzega Marcin Koper.

Jeśli znajdziemy już jakiś fragment broni lub nabój, powinniśmy jak najszybciej poinformować policje o naszym odkryciu. Upewnijmy się też, żeby nikt nie dotykał ładunku.

Pit

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto