Przyczyny zgonu płetwonurka nie są jeszcze znane. Do zdarzenia doszło około 200 metrów od brzegu. 30-letnia kobieta nurkowała tam wraz z mężem. Waidomo, że miała uprawnienia nurkowe od 2 lat.
Około godz. 11, grupa innych płetwonurków zauważyła nagle, że mężczyzna trzyma kobietę na rękach. Podpłynęli i wyciągnęli nieprzytomną na brzeg. Jeden z nurków, policjant z KWP w Lublinie, rozpoczął akcję reanimacyjną, którą później kontynuowała ekipa karetki pogotowia.
Po 45 minutach reanimacji, 30-latka zmarła. Przyczyny tego zdarzenia będzie badać prokuratura.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?