Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiałkowie nie pobili rekordu w chodzeniu po linie

Redakcja
Przed dwa dni Amerykanka i dwóch Polaków próbowali przejść po linie rozciągniętej na wysokości 40 metrów miedzy budynkami urzędów i pobić rekord świata. Próba się nie udała, ale organizatorzy już zapraszają na zawody za rok.

Tak jak w sobotę, przejścia po 60-metrowej linie podjęli się Amerykanka Faith Dickey oraz Jan Gałek i Damian Czermak z Wrocławia. Śmiałkowie mieli utrudnione zadanie, bo w przejściu przeszkadzał im mocny wiatr. 

- Najdalej, bo na odległość ok. 40 metrów dotarł Jan Gałek – wyjaśnia Rafał Sadownik, organizator zawodów Urban Highline w Lublinie. – Rekordu nie udało się pobić, ale imprezę i tak uważamy za bardzo udaną. Być może, gdyby zawodnicy mieli jeszcze jeden dzień, udałoby się przejść cały bardzo długi dystans. 

Organizatorzy już teraz zapowiadają, że za rok w Lublinie odbędą się kolejne zawody Urban Highline. – Mamy nadzieję, że za rok będzie jeszcze więcej chętnych na pobicie rekordu – wyjaśnia Sadownik.

Relację ze zmagań śmiałków zobaczysz TUTAJ

Przypomnijmy, do dziś rekord świata w Urban Highline wynosi 55 metrów. Próba bicia rekordu i zawody nad zalewem Zemborzyckim zakończyły Festiwal Sztukmistrzów w Lublinie.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto