Wszystko zaczęło się z trzygodzninnym opóźnieniem. Obserwatorzy zgromadzili się pod budynkiem Urzędu Miasta planowo, bo w samo południe. Niektórzy przyszli nawet wcześniej, by nic nie przegapić.Niestety, właściwe eliminacje rozpoczęły się dopiero trzy godziny później. - Wynika to stąd, że po raz pierwszy organizujemy takie wydarzenie. Dlatego dogrywamy jeszcze niektóre sprawy na miejscu - tłumaczył Rafał Sadownik ze Stowarzyszenia Sztuczne, pomysłodawca imprezy.
- Do dziś rekord świata w Urban Highline wynosi 55 metrów. W sobotę zmierzyli się z nim ci, którzy pokonali wstępne eliminacje na krótszej linie. Ta właściwa, rozpięta między budynkiem Urzędu Miasta i Urzędem Marszałkowskim ma 3,5 cm szerokości i 3 mm grubości – mówi Rafał Sadownik.
O tytuł mistrza świata walczyli dwudziestolatkowie: Amerykanka z Texasu Faith Dickey oraz Jan Gałek i Damian Czermak z Wrocławia.
Na swoim koncie mają już sporo takich eliminacji. – Dziś było ciężko. Udało mi się dojść do połowy liny – mówi Jan Gałek. Przeszli już najdłuższy taki odcinek w Polsce. – Lina miała wtedy 36 metrów. Tym razem mamy do pokonania prawie dwa razy tyle. Przez cały czas najważniejsze jest, by nie dać się rozproszyć i zachować odpowiedni dystans – podkreśla Jan Gałek.
Co czują, kiedy lewitują dziesiątki metrów nad ziemią?
- Stres towarzyszy mi zawsze, ale stopniowo mija wtedy, gdy oswoję się z liną – tłumaczy Damian Czermak. – Później jest już spokojnie – dodaje. Zaznaczają, że to nie pobicie rekordu świata jest dla nich najważniejsze. – Liczą się emocje – przyznaje Faith Dickey. – To połączenie stresu z niesamowitym podekscytowaniem. Wśród moich przyjaciół niewiele jest kobiet, które lubią to robić – mówi Amerykanka. O sierpniowym Urban Highline w Lublinie dowiedziała się podczas ostatniej wizyty w Polsce. – Przyjechałam i nie żałuję. Chwilami drżały mi ramiona i łokcie. Niepowtarzalne wrażenia – opowiada Faith.
W niedzielę zmierzą się raz jeszcze.
Organizatorzy zaplanowali rozpoczęcie na godzinę 12.00. Jednak uczestnicy postanowili, że tym razem będą rozgrzewać się już o 9.00 rano. Kolejne spotkanie mistrzów spacerów ponad ziemią odbędzie się niedługo w Hejszowinie. Polscy wspinacze określają tak cały obszar Gór Stołowych.
Maciej Wąsik zeznaje przed komisją śledczą. Doszło do awantury
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?