Zdarza się też, że my, ich właściciele, zwykle zapominamy o tym problemie. – A pies też człowiek i warto zatroszczyć się o jego „stopy”. Nic przecież nie doskwiera bardziej, jak uwierające buty, a w ich wypadku, popękane opuszki – mówi pan Krystian, właściciel dwóch wyżłów. – Dlatego zimą, przed wyjściem z psami na spacer, kremuję im wewnętrzną część łap wazeliną – dodaje.
Specjaliści od zwierząt potwierdzają, że zimą trafiają do nich czworonożni pacjenci ze stanami zapalnymi opuszków, wywołanymi właśnie solą, rozsypaną na chodnikach.
– Żeby tego uniknąć, warto zadbać o ogólny stan zdrowia psa – twierdzi Wojciech Cichorzewski, lubelski lekarz weterynarii. – Skóra zwierząt odżywionych, dostających odpowiednie witaminy, jest bardziej odporna na skaleczenia i zranienia, spowodowane również wyżerającą solą. – dodaje. – Jeśli chcemy dodatkowo zabezpieczyć łapy naszych podopiecznych, nasmarujmy je przed wyjściem z domu wazeliną. Po przyjściu opłuczmy je wodą – wyjaśnia Wojciech Cichorzewski.
- Stany zapalne opuszków lub skóry między palcami są uciążliwym i bolesnym schorzeniem – dodaje Piotr Brodzki, lekarz weterynarii. – Zwykle dotykają psy podatne na alergie. Ich skóra jest wrażliwsza. Dla nich polecamy specjalne psie buciki. Jednak mało który zwierzak za nimi przepada. Metodą leczenia stanów zapalnych skóry jest często antybiotyk. Podobnie w przypadkach, gdy pies zje sporo słonego śniegu. Sól często powoduje zatrucia. A jedzenie zimnego śniegu prowadzi do zapalenia gardła – zaznacza weterynarz.
Dlatego specjaliści zalecają, by podczas spacerów nie spuszczać z oczu czworonogów i uważać na to, co nasi pupile wyczyniają w czasie zimowej przebieżki.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?