Niewielki powierzchniowo teren, położony przy skrzyżowaniu małych osiedlowych ulic Generała Józefa Zajączka i Powstańców Śląskich, porośnięty jest starymi drzewami, które, jak widać gołym okiem, nasadzane były w większości w sposób planowy ok. 60-70 lat temu.
Jeszcze w połowie lat 90. ubiegłego stulecia odbywały się tam zorganizowane imprezy o charakterze osiedlowym i miejskim: grały zespoły muzyczne, organizowano konkursy, występowały kabarety amatorskie. Wokół ustawione były ławeczki, a za specjalnym niskim ogrodzeniem widoczne były huśtawki dla dzieci, karuzela, była zjeżdżalnia, piaskownica. Po drugiej stronie ulicy funkcjonowało niewielkie boisko do gier zespołowych, stały bramki.
Dziś cały ten teren lata świetności ma już dawno za sobą. Ławeczki są w większości połamane, plac zabaw – to tylko pusty ogrodzony teren, po którym chadzają właściciele psów ze swymi pupilami, właśnie tu załatwiającymi potrzeby fizjologiczne. Nie ma śladu po urządzeniach dla rekreacji dzieci i dorosłych. Na bramkach na boisku wiszą jedynie dziurawe siatki. Wokół pełno śmieci, szklanych, plastikowych i kartonowych opakowań po napojach.
Przy kontenerze na nieużywaną odzież i stojącym opodal śmietniku pozostawiane są worki i siatki ze śmieciami. Nikt nie dba ani o teren rekreacyjny i stan tego, co tam pozostało, ani też służby porządkowe nie interesują się dzikim wysypiskiem śmieci, które choć jest jeszcze niewielkie, to jednak dzielnicy i mieszkańcom sąsiednich posesji absolutnie nie przynosi splendoru. Cały teren sprawia wrażenie zaniedbanego i pozbawionego od dłuższego czasu gospodarskiej ręki.
Zdjęcia wykonane zostały 10 dni temu.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?