Skrzyżowanie Krochmalnej i Diamentowej ma dostać światła

- To jedno z najniebezpieczniejszych skrzyżowań w Lublinie. Ciągle dochodzi tam do wypadków i kolizji. Zmiany są niezbędne - przekonuje Maciej Mikulski, wiceprezes Lubelskiego Towarzystwa Zrównoważonego Transportu. LTZT chce, aby u zbiegu ulic Krochmalnej i Diamentowej stanęła sygnalizacja świetlna. Towarzystwo złożyło wniosek w tej sprawie do budżetu obywatelskiego Lublina.

- To specyficzne skrzyżowanie. Ma kształt ronda, ale nie obowiązują na nim zasady ruchu, jak na rondzie i wielu kierowców ma problem z określeniem, kto ma pierwszeństwo przejazdu - tłumaczył Mikulski.

Efekt widać w statystykach policji. W ub. roku na tym skrzyżowaniu doszło do pięciu wypadków i 41 kolizji. Rannych zostało sześć osób. Skrzyżowanie jest na pierwszym miejscu pod względem zdarzeń drogowych w Lublinie (dlatego kierowcy nazwali je rondem blacharzy). W 2012 r. odnotowano tam jeden wypadek i 28 kolizji. Jedna osoba została ranna.

Skrzyżowanie zostało wyremontowane w 2011 r. w ramach prac przy ul. Krochmalnej. - Ale nie wprowadzono tam zasadniczych zmian w geometrii i organizacji ruchu. Wobec tego, wzrost liczby zdarzeń drogowych można tłumaczyć wzrostem prędkości, czyli niestosowaniem się do przepisów i zasad obowiązujących w ruchu drogowym - ocenia Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

LTZT szacuje koszt ustawienia sygnalizacji świetlnej i dodatkowych znaków na 480 tys. zł. - Inwestycja poprawi też płynność przejazdu autobusów linii 28 i 45 zmierzających w kierunku dworca PKP - dodał Mikulski.

O tym czy inwestycja będzie realizowana zdecydują mieszkańcy w głosowaniu nad budżetem obywatelskim Lublina. Jeśli powiedzą "tak" sygnalizacja świetlna stanie w 2015 r.