Ostatnie odcinki zebrały zaledwie 1,39 mln widzów, jesienią nie było wiele lepiej – 1,53 mln.
Serialowi nie pomogły też zmiany pory emisji. Najpierw był pokazywany przez cztery dni w tygodniu o godz. 18.20, później we wtorki o 21.30 (po dwa odcinki), a teraz znów przez cztery dni o godz. 18.40.
Do serialu Ratusz dołożył 600 tys. zł, licząc na promocyjny sukces, jaki odniósł Sandomierz dzięki serialowi „Ojciec Mateusz”, który przyniósł miastu rzesze turystów. O Lublinie dzięki serialowi (dane instytutu Press Service) media wspomniały prawie 500 razy (Sandomierz miał 900 wzmianek), ale były to głównie media lokalne.
Początkowo miejsce „Wszystko przed nami” zajmie inny serial, później mowa jest o paradokumentalnych produkcjach w stylu znanego z Polsatu „Dlaczego ja?”. Nieoficjalnie wiadomo, że TVP nie wznowi jesienią emisji „lubelskiego” serialu.
(drs)
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?