Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Serial „Wszystko przed nami” z Lublina ma coraz mniej widzów

redakcja
redakcja
Wojciech Nieśpiałowski/ Archiwum
Po zmianie godzin emisji kręcona w Lublinie telenowela ma mniejszą publiczność. „Wszystko przed nami” ogląda średnio 1,16 mln osób. Wcześniej robiło to 1,53 mln osób.

TVP 1 pokazuje serial od 24 września. Początkowo mogliśmy śledzić losy bohaterów od poniedziałku do czwartku o godz. 18.20. Telenowela nie cieszyła się dużą popularnością. Twórcy tłumaczyli to niekorzystnym położeniem w ramówce. Serial został wciśnięty między dwa inne: „Klan” i „Galerię”.

Z początkiem roku TVP1 zdecydowała się pokazywać dwa odcinki serialu na raz tylko we wtorki o godz. 21.20 (po programie publicystycznym Tomasza Sekielskiego). Ale nowa pora emisji wcale nie polepszyła sytuacji.

Dla porównania, „Na dobre i na złe” w TVP2 ogląda średnio prawie 6 mln widzów. Nie mniejszą popularnością cieszyły się „Nad Rozlewiskiem”, „Barwy Szczęścia” czy „Ojciec Mateusz”. Każdy odcinek śledziło blisko 4 mln osób.

Mimo problemów z popularnością, serial został nominowany do tegorocznych Telekamer. O miano najlepszego serialu codziennego rywalizuje w sumie pięć produkcji. Nominowane są również – „Klan” (TVP1), „Na Wspólnej” (TVN), „Pierwsza miłość” (Polsat) i „Ja to mam szczęście (TVP2).

(jotem)


Zobacz także:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto