Początek dnia w jednym z domów w Rykach nie zapowiadał tak dramatycznego rozwoju wydarzeń. 27-letni Michał S. wyszedł w piątek na spacer z psem. Po jakimś czasie do domu wróciło jednak samo zwierzę. Kilka godzin później pojawił się Michał S. Był kompletnie pijany.
Mężczyzna chciał przywiązać swojego psa, jednak ten nie dawał się złapać.
- Wówczas rozzłoszczony chwycił zwierzę i zaciągnął je za dom, gdzie bił psa tępym narzędziem tak długo, aż ten przestał się ruszać. Wtedy wystraszone rodzeństwo wezwało na pomoc policję – mówi Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Wściekły Michał S. nie poprzestał na zabiciu psa. Awanturując się z najbliższymi groził, że spali dom i ich pozabija. Na szczęście na miejsce szybko przyjechała policja, a Michał S. trafił do aresztu. Był kompletnie pijany, miał ponad 2.8 promila alkoholu we krwi.
Kiedy 27-latek wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną oraz niehumanitarnego uśmiercenia zwierzęcia.
- Michał S. przyznał się do winy. To nie pierwszy jego konflikt z prawem. W 2007 roku karany był za znęcanie się nad rodziną – wyjaśnia Smarzak. Teraz zwyrodnialcowi grozi 5 lat więzienia.
Prokuratura złożyła wniosek o areszt Michała S. na trzy miesiące.
pit
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?