W lipcu ubiegłego roku Jolanta K. została skazana na 25 lat więzienia za zabójstwo noworodków. Jej mąż został uniewinniony.
Sprawa wraca na wokandę, by sędziowie sprawdzili, czy Andrzej K. wiedział o ciążach żony i namawiał ją do zabicia dzieci.
- Prokuratura jest konsekwentna i będzie podtrzymywać swoje stanowisko. Moim zdaniem Andrzej K. wiedział o wszystkich ciążach. Zobaczymy jak zakończy się postępowanie - mówił prokurator Paweł Banach.
Rozpoczęty dziś po raz trzeci proces został utajniony, m. in. ze względu na dobro żyjących dzieci dwojga małżonków.
Sprawa ruszyła po raz trzeci. Jolanta K. najpierw została skazana na dożywocie, później na 25 lat więzienia. Jej mąż był dwukrotnie uniewinniany. Ta zbrodnia wstrząsnęła Lubelszczyzną. W podlubelskim Czerniejowie latem 2003 roku dzieci małżeństwa K. znalazły w beczce na kapustę zwłoki pięciorga noworodków. Okazało się, że zabójstwa miały miejsce w latach 1992-1998, kiedy rodzina mieszkała w Lublinie. Kobieta chowała zwłoki w zamrażarce. Po przeprowadzce do Czerniejowa ukryłą je w beczce.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?