W akcji wzięło udział kilkanaście osób. Rowerzyści chwycili za łopaty i miotły i uprzątnęli ponad stumetrowy odcinek ścieżki w pobliżu Lubelskiego Klubu Jeździeckiego.
- Traktujemy to jako protest przeciwko układaniu na trasach rowerowych kostki brukowej. W przeciwieństwie do asfaltu zarasta ona trawą. W trakcie sprzątania znaleźliśmy nawet rosnące drzewa. W niektórych miejscach zarośnięty był nawet ponad metrowy fragment alejki - mówi Szymon Furmaniak z Porozumienia Rowerowego w Lublinie. - Mamy nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i weźmie sobie nasze słowa do serca - dodaje.
Efekty pracy było widać niemal natychmiast.
- Rowerzyści, którzy przejeżdżali obok nas mówili, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Niektórzy byli zdziwieni, że tak bardzo poprawiła się widoczność na trasie - mówi Aleksander Wiącek.
O porządki na ścieżce zamierzają zadbać także lubelscy urzędnicy.
– Pod koniec lipca zajmiemy się trawą, która wyrosła na krawędziach ścieżki rowerowej. To dobrze, że rowerzyści spróbują usunąć ją wcześniej. Niech tylko nie twierdzą, że miasto nie ma zamiaru zająć się problemem – mówi Marek Pukaluk z miejskiego Wydziału Gospodarki Komunalnej.
Przeczytaj także:
Lublin: Rowerzyści sami posprzątają ścieżki rowerowe
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?