Tak bardzo liczyłem na pogodę w długi majowy weekend. Chciałem zrobić sobie przyjemność i pojechać rowerem do Kozłówki. Cóż, pogoda nie rozpieszczała i była na tyle niepewna, ze zaniechałem tego przedsięwzięcia.
W ubiegłym roku udało mi się taką trasę pokonać i to kilkakrotnie. Trasa jest bardzo urozmaicona i bardzo ciekawa. Wyruszyłem z domu ze Sławinka, przez most Poniatowskiego, do pętli autobusowej na Paderewskiego- a potem już prosto na Jakubowice, przez przepiękny przełom Ciemięgi.
Następnie przez Krasienin, Starościn, Samoklęski, Kamionkę do Kozłówki. Widoki niesamowite, równinne przestrzenie, jak okiem sięgnąć aż po horyzontu kres.
Można z powrotem wrócić ta sama trasą, lub pojechać z Kozłówki w stronę Lubartowa i tam na drogę do Lublina. Nie polecam jednak, duży ruch samochodowy, uciążliwy podjazd w Ciecierzynie, mało ciekawych krajobrazów.
Najlepiej jednak, po atrakcjach zwiedzania Zespołu Pałacowo- Parkowego Kozłówka – wrócić tą samą trasą do Lublina, z małą zmianą. W Majdanie Krasienińskim, pojechać prosto przez Snopków- łagodniejsze podjazdy i można się zatrzymać przy stawach Snopków i trochę odpocząć.
Wyprawa , to na cały niemal dzień- ale naprawdę warto...
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?