MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina Akmala Shaikha: Żądamy śledztwa

Dorota Krupińska
Dorota Krupińska
Rodzina 53-letniego Brytyjczyka Akmala Shaikha, byłego mieszkańca Lublina, straconego we wtorek w Chinach za przemyt narkotyków, zwróciła się do angielskich władz z prośbą o wszczęcie dochodzenia w sprawie jego śmierci.

"Moja rodzina przeżywa smutek i niewyobrażalne cierpienie z powodu wielu pytań (...) w związku ze śmiercią Akmala" - napisał brat skazanego w liście do ministra spraw zagranicznych Davida Milibanda. "Błagaliśmy władze w Chinach, aby udzieliły nam odpowiedzi, lecz nic nie nadeszło. Prosimy więc o zarządzenie wszczęcia śledztwa, byśmy uzyskali odpowiedź na niektóre z naszych pytań" – kontynuuje. Rodzina uważa, że nikt ich nie powiadomił w jaki sposób i gdzie Akmal będzie stracony. Nikt nie widział jego ciała, nikogo nie było na pogrzebie. Bliscy chcą się również dowiedzieć dzięki śledztwu, w jakim stanie psychicznym był Akmal. Nie wierzyli w jego winę, bo uważali, że cierpiał na zaburzenia psychiczne.

Egzekucję Akmala, który przez kilka lat mieszkał w Lublinie i najprawdopodobniej cierpiał na zaburzenia psychiczne, potępiła Wielka Brytania i Unia Europejska. Władze brytyjskie cały czas apelowały o jego ułaskawienie, podobnie jak organizacje broniące praw człowieka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto