Sanepid zamknął cukiernię Ambasador przy Krakowskim Przedmieściu. W ciastkach były mole. Poza tym w lokalu był brud i bałagan.
- Wszędzie było pełno robactwa, kokony moli, mole żywe - mówi Barbara Sawa-Wojtanowicz. Poza tym sprzedawane produkty nie były oznakowane właściwie i nie było wiadomo jaką miały datę ważności.
Wideo
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!