Problem zgłosił klient, który kaszy jęczmiennej znalazł owady.
Dyrektor lubelskiego sanepidu, Paweł Policzkiewicz stwierdził, że to, co zastano w hipermarkecie „woła o pomstę do nieba”.
- W tzw. produktach sypkich znaleźliśmy robale, cześć produktów była przeterminowana - mówi Policzkiewicz. – W nocy przeprowadzono tam dezynfekcję, po upływie 12 godzin pracownicy mogli posprzątać teren objęty kwarantanną. Jeżeli nic tam nie znajdą, stoiska można będzie otworzyć.
Policzkiewicz nie może powiedzieć, kiedy dokładnie dział zostanie otwarty.
- W tej chwili w hipermarkecie trwa kontrola, sprawdzamy także inne działy – mówi.- To potrwa jeszcze kilka godzin.
KSz
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?