Remont Ogrodu Saskiego rozpocznie się od zmiany ogrodzenia

- Inwencja zacznie się od rozbiórki płotu. Prace ruszą od marca. Na początek będą wykonywane roboty od strony al. Racławickich i ul. Leszczyńskiego - zapowiedział Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Obecne ogrodzenie od strony al. Racławickich zniknie do końca lipca, a od Leszczyńskiego do końca roku. - Równolegle będą prowadzone prace przy budowie nowego ogrodzenia. Potrwają do końca roku. Również wtedy ma być ukończony nowy płot od strony ul. Długosza - precyzował Kieliszek.

Najwięcej prac zaplanowano w okresie letni. Wtedy zniknie m.in. asfalt z alejek (lipiec-wrzesień), wykonane zostanie odwodnienie terenu (czerwiec-połowa sierpnia), wykonane będą schody (lipiec - połowa września), rozebrana zostanie podmurówka muszli koncertowej (połowa września).

Jesienią ma być poprawiona fontanna (połowa października).

Na początku przyszłego roku budowlańcy planują przerwę w robotach. Do pracy wrócą wiosną 2013 r. W maju mają być m.in. wykonane prace przy cieku wodnym, później na alejkach pojawi się asfaltobeton (połowa czerwca - sierpień), urządzony ma być plac zabaw dla dzieci (lipiec). Ratusz wyda na to 5,8 mln zł.

Dalej nie wiadomo natomiast kiedy ruszą i kto wykona prace przy porządkowaniu zieleni. Przetarg na realizację tych robót został oprotestowany. - Czekamy na decyzję Krajowej Izby Odwoławczej. Ma zapaść do środy - mówi Katarzyna Mieczkowska - Czerniak, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Sam ratusz unieważnił wybór firmy, która miałby przeprowadzić te prace. Okazało się, że spółka może nie spełniać wymogów określonych w przetargu.

Przetarg błędów

Radni żądają wyjaśnień w sprawie przetargu na porządkowania zieleni w Ogrodzie Saskim.

Interpelację do prezydenta złożyła w tej sprawie Elżbieta Mroczkowska (radna PO). Chce wyjaśnień dotyczących nadzoru nad przetargiem. M.in. dlaczego wybrano początkowo spółkę, która jak się okazało może nie spełniać warunków przetargu i dlaczego odrzucono ofertę innej firmy, która była o pół mln zł tańsza.