- Smutne jest to, że za każdym razem gdy chodzi o kawałek chodnika czy plac zabaw dla dzieci, miasto stwierdza, że nie ma pieniędzy, a prezydent z zadowoleniem popiera radosną twórczość prezesa MPK Krzysztofa Mikuły, który puszcza 20 mln jak parę w gwizdek - stwierdziła lewicowa radna Monika Wac. - Są piękne plany, a później nic się nie dzieje - dodał Dariusz Sadowski, radny z SDPL.
Lewica od dawna zapowiadała, że nie poprze wniosku, ale absolutorium zależało przede wszystkim od stanowiska klubu PiS, który ma w tej chwili większość w Radzie Miasta. - Rozmowy trwały długo, dwa posiedzenia klubu nie dały rozwiązania. Zastrzeżeń było wiele, ale ostatecznie postanowiliśmy poprzeć prezydenta - mówił Piotr Kowalczyk, przewodniczący klubu PiS. - Dajemy też prezydentowi żółtą kartkę, mam nadzieję że za rok będzie ona uchylona.
/mz/
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?