Punk Not Zgred Fest z koncertem w Lublinie (zdjęcia)

Był to na pewno jeden z bardziej wyczekiwanych przez wielbicieli muzyki rockowej koncertów w naszym mieście. Jak się okazało, warto było czekać i wybrać się na ten koncert. Organizatorzy zapewnili uczestnikom imprezy ponad 6 godzin występów zespołów grających muzykę rockową, punk rockową, reggae oraz ska.

Na początek na scenie pojawił się zespół Chupacabras z Krakowa, który wprowadził wszystkich w mocny rockowy klimat. Następnie dla kontrastu na scenie pojawił się Lubelski zespół Herba Micze, który zaprezentował przed publicznością swoje utwory w rytmie reggae, ska i dancehall. Były to dopiero pierwsze dwa zespoły, a wszyscy zgromadzeni w klubie już bawili się świetnie. Po niektórych widać było co prawda zmęczenie po szaleństwach pod sceną, a przed nami były występy jeszcze 5 zespołów.

Kolejnym zespołem jaki zaprezentował się przed lubelskimi fanami był The Bastard - kapela grająca szeroko rozumianego punk rocka. Następnie przyszedł czas na pierwszych z czterech weteranów krajowej sceny rockowej. Na scenie pojawił się pochodzący z Jaworzna zespół The Trepp. Muzycy wykonali swoje największe hity przy, których nie było na sali chyba nikogo stojącego pod ścianą. Piątym zespołem, który zagrał na lubelskiej scenie był grający z przerwami od ponad 30 lat, pochodzący z Warszawy zespół Deuter. Następnie organizatorzy zaplanowali krótką przerwę na zamontowanie oraz nastrojenie instrumentów zespołów, które miały wystąpić tuż po przerwie. Z przerwy skorzystali również fani po to, aby odpocząć przed świetną zabawą przy ostatnich dwóch zespołach.

W końcu przyszedł czas na największe gwiazdy wieczoru. Pierwszą z nich był zespół GA-GA Zielone Żabki. Był to chyba najbardziej wyczekiwany zespół tego wieczoru. Od samego początku dało się wyczuć swoistą więź między wokalistą - Mirosławem "Smalcem" Malcem, a publicznością. Widok całej bawiącej się sali przy takich hitach jak "Kultura", "Gazety" czy "Pytamy jak" był naprawdę niesamowity. Po wykonaniu wszystkich zaplanowanych i nie zaplanowanych utworów zespół długo nie mógł zejść ze sceny zatrzymywany przez fanów. Ale swój koncert musiał zagrać również ostatni zespół tego wieczoru. W końcu zespół zszedł ze sceny, ale został razem z fanami na sali koncertowej, robiąc sobie pamiątkowe zdjęcia i długo rozmawiając. Na scenie natomiast pojawił się pochodzący z Łodzi zespół Moskwa, dając naprawdę rewelacyjny koncert. Cała impreza zakończyła się późną nocą.

Organizatorzy zapewnili lubelską publiczność, że za rok podczas kolejnej edycji Punk Not Zgred Fest również zawitają do naszego miasta. Na co gorąco czekamy.