- Utrzymanie i ochrona obejmie 330 wiat, 350 słupków przystankowych i 70 konstrukcji wsporczych - wyjaśnia Justyna Góźdź, rzecznik prasowy ZTM w Lublinie.
Do zadań ochroniarzy będzie należeć m.in. obserwacja przystanków i zapobieganie ich niszczeniu. ZTM życzy sobie, aby porządku strzegły patrole dwuosobowe kursujące po Lublinie w oznakowanym samochodzie. Każdy z zatrzymanych sprawców aktów wandalizmu ma być przekazywany policjantom lub strażnikom miejskim.
W ciągu trzydziestu dni od rozstrzygnięcia przetargu jego zwycięzca będzie musiał okleić wszystkie przystanki informacją, że obiekt jest pod ochroną.
Jak czytamy w warunkach przetargu, ZTM opracował już cztery różne trasy, po których będą kursować ochroniarze. ZTM proponuje, aby każda z nich była obsługiwana w inny dzień tygodnia. Tylko jedna będzie sprawdzana dwa razy w tygodniu. Jak można wyczytać w warunkach przetargu, wandale nie muszą obawiać się ochroniarzy w soboty i czwartki. Wtedy żadna z wyznaczonych tras przejazdu nie będzie patrolowana.
ZTM chce, aby firma ochroniarska miała do swojej dyspozycji odpowiedni sprzęt, w tym co najmniej dwa oznakowane samochody patrolowe i dwie myjki ciśnieniowe umożliwiające czyszczenie przystanków. Dbanie o mienie ZTM nie sprowadzi się tylko do czyszczenia. Firma będzie musiała dokonywać wszelkich napraw i wymian uszkodzonych elementów.
Otwarcie kopert zaplanowano na 3 lipca. Zwycięzca przetargu będzie opiekować się lubelskimi przystankami przez najbliższych 12 miesięcy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?