Przybędzie nam dużo czystej wody!

Cztery baseny od soboty. To kompleks, jakiego mogą nam pozazdrościć wszystkie polskie miasta.

Takich warunków nie ma nigdzie – chwali się Mariusz Szmit, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lublinie. W centrum wodnego wypoczynku nad Zalewem są cztery baseny.

Największy ma takie same wymiary, jak kryta pływalnia przy Alejach Zygmuntowskich (25 na 12,5 m). Będzie podświetlany.

Obok głównego basenu staną dwa mniejsze (17 na 13 m) i brodzik. – To nie jest jakieś widzimisię ze strony MOSiR-u czy radnych miejskich, lecz nasza odpowiedź na sugestie mieszkańców – tłumaczy Szmit. – W ubiegłym roku zrobiliśmy badania opinii publicznej, pytając ludzi, jak powinien być zagospodarowany teren w okolicach zalewu. Efekty badań właśnie wprowadzamy w życie.

Czy sąsiedztwo zalewu to dobre miejsce na kompleks basenów? Czy nie lepiej oczyścić zalew, by ludzie mogli kąpać się za darmo?

– Ja na takie sugestie mam jedną odpowiedź: budowa kompleksu basenów będzie kosztować półtora miliona złotych, a oczyszczenie zalewu kosztowałoby aż 60 milionów – wyjaśnia dyrektor. – Chyba nikt nie ma wątpliwości, które rozwiązanie jest tańsze.

Napełnione wodą baseny są już niemal gotowe na przyjęcie lublinian. Zainstalowano także sztuczne oświetlenie.

Ekipy budowlane uwijają się teraz przy pracach wykończeniowych. Z kompleksu w ośrodku „Słoneczny Wrotków” będzie można korzystać przez całe wakacje, a niewykluczone, że dłużej. Dwa mniejsze baseny mają być podgrzewane, by można się było w nich pluskać nawet we wrześniu.

Nad Zalewem Zemborzyckim będzie w tym sezonie bezpieczniej.

Dyżury pełnią tam funkcjonariusze w wodnego posterunek policji. Wspomaga ich Straż Miejska. Strażnicy w nowych autach i na rowerach patrolują plaże i ścieżki rowerowe.

Ile zapłacimy?

Wejście na 4 godziny dla osób dorosłych będzie kosztować 8 zł, a uczniowie zapłacą 5 zł. Jeśli zdecydujemy się zostać dłużej, za każdą kolejną minutę zapłacimy 5 groszy. Baseny będą otwarte od godz. 9 do 21, każdego dnia.

Przy Łabędziej już w ten weekend?

Amatorzy pływania „pod chmurką” będą mogli także popływać w odkrytym basenie przy ul. Łabędziej na Bronowicach. - Przy pomocy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji udało nam się wyremontować pompy i kawałek rurociągu, sami pomalowaliśmy ściany – cieszy się przewodniczący zarządu dzielnicy Bronowice, Adam Głowacz. – Jeśli uda się nam napełnić basen wodą, pozostanie tylko czekać na zgodę sanepidu.

Naszym marzeniem jest, żeby mieszkańcy mogli korzystać z pływalni już od najbliższego weekendu.

Za wejście na pływalnię zapłacimy. – W ubiegłym roku całodzienne wejściówki kosztowały 4 i 6 zł. Myślę, że teraz ceny będą podobne – mówi Mieczysław Biszek, prezes Towarzystwa Sportowego Sokolik, które opiekuje się pływalnią. Osoby, które zdecydują się na kąpiele przy Łabędziej będą pod baczną opieką ratownika. Prawdopodobnie będą też organizowane lekcje pływania i pojawi się stoisko z napojami. Obok basenu znajduje się także boisko do siatkówki.