Przegląd prasy z 4 grudnia: O czym piszą lubelskie gazety

Przegląd prasy z 4 grudnia: Kurier Lubelski
Tytuł: Niechcący zlikwidowali...18 altanek

W 2011 roku pod budowę obwodnicy Lublina w Elizówce wywłaszczono 63 działki na terenie ROD "Malwa". 18 działek nie zostało objętych procedurą, bo były poza pasem nowej drogi. Firma, którą wynajęto do rozebrania altanek, zniszczyła też te 18 niewywłaszczonych działek. - To był dla nas i sąsiadów azyl, bardzo kochaliśmy to miejsce - mówią Grażyna i Andrzej Kasprzakowie, których działkę zniszczono.

Dyrektor firmy Kofleks mówi, że firma nie zawiniła. Prokuratura nie ma tu jednak żadnych wątpliwości.

Przegląd prasy z 4 grudnia: Dziennik Wschodni
Tytuł: Samorządowców pęd do... informacji

Prezydent i radni pojawiają się na billboardach, monitorach w autobusach i gazetkach. - To nie jest kampania wyborcza - mówi Krzysztof Żuk, który z billboardu zachęca "do wspólnego decydowania o naszym mieście". We własnej gazetce występują też radni klubu Wspólny Lublin. - Widzi pan, żeby tam były elementy kampanii? Są tematy ludzkie, sprawy dzielnicowe i informacja o członkach klubu - mówi przewodniczący Rady Miasta, Piotr Kowalczyk.

Gazetkę ma też radny PO Michał Krawczyk. Radni promują się też na monitorach w autobusach. Jedną z takich radnych jest Marta Wcisło z PO. - To nie są reklamy. To serwis informacyjny o tym, co się dzieje w dzielnicach na skutek moich wniosków do budżetu - mówi.

Przegląd prasy z 4 grudnia: Gazeta Wyborcza (Lublin)
Tytuł: Sprawdzą prywatne szczęki

Prokuratura sprawdzi prywatną firmę, która zakłada blokady na koła samochodów, którzy stoją na zakazie na terenie wspólnoty mieszkaniowej. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne kontroluje drogę dojazdową do bloków przy ul. Chodźki. Zdjęcie blokady, którą firma założy kosztuje 200 zł, jeżeli wpłacamy pieniądze od razu.

Prezes MPP twierdzi, że zakładanie "szczęk" jest legalne. Sprawdzi to jednak prokuratura.