Badania polegają na indywidualnej identyfikacji genetycznej każdego z żołnierzy. Na tej podstawie możliwe będzie oznaczenie szczegółowych cech fizycznych i psychicznych rekrutów, a także ryzyka zapadalności na niektóre choroby. Dzięki temu będzie można nie tylko udzielić rannemu żołnierzowi szybszej pomocy medycznej, zidentyfikować ofiarę, ale też wykorzystać takie informacje przy rekrutacji kolejnych osób.
Program genetycznej identyfikacji trwa już w Stanach Zjednoczonych. Badania prowadzą także Niemcy i Wielka Brytania.
W tych krajach podobnie, jak w Polsce, przygotowano program głównie z myślą o wojskowych misjach zagranicznych. Do tej pory w naszym kraju przebadano 6 tys. z zakładanych 20 tys. żołnierzy. Prowadzony od 2007 r. program genetycznej identyfikacji żołnierzy przerwano jednak ze względu na cięcia finansowe w armii.
Teraz osoby pracujące nad programem zwrócą się z prośbą do szefa MON o zgodę na przedłużenie badań.
- I głęboko wierzę, że dostaniemy zgodę. Program jest bardzo zaawansowany i jego zakończenie to wielki skok w nowoczesność dla naszej armii - mówi komandor Andrzej Zabielski, szef pionu medycznego w Inspektoracie Wojskowej Służby Zdrowia.
Badania nad programem są jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic państwowych, ochranianą zarówno przez wywiad, jak i kontrwywiad.
Źródło: TVN 24
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?