Przegląd lubelskiej prasy z 23 stycznia

Kurier Lubelski: Prowadzenie kiosku to nie jest dobry biznes
Kurier pisze o tym, że kioski są likwidowane, bo klienci wolą saloniki prasowe. - Jeszcze dwa lata temu prowadzenie kiosku było intratnym zajęciem. Teraz coraz poważniej myślimy o jego zamknięciu, bo po opłaceniu wszystkich rachunków zostaje nam miesięcznie około 500 zł - mówi Kurierowi Renata Stępniak z kiosku przy lubelskim ratuszu. Jak się okazuje, zadowoleni z obrotów są tylko kioskarze prowadzący działalność w najbardziej atrakcyjnych punktach, np. przy ruchliwych przystankach. Inni muszą zakończyć działalność. W ciągu ostatnich kilku miesięcy "padły" m.in. dwa kioski przy ul. Łęczyńskiej, trzy przy Nowym Świecie oraz po jednym na I Armii WP, Pocztowej, Wrotkowskiej i Bohaterów Monte Cassino.

Dziennik Wschodni: Sądna noc dla taksówkarzy
Dziennik opisuje sobotnią akcję policji i Inspekcji Transportu Drogowe przeprowadzoną w Lublinie, Zamościu i Białej Podlaskiej - funkcjonariusze łapali taksówkarzy bez licencji i łamiących przepisy drogowe. Wpadli kierowcy wożący pasażerów na dziko, a nawet po pijanemu. - W Lublinie, Zamościu i Białej Podlaskiej skontrolowano 98 taksówek. 5 taksówkarzy nie miało licencji. Zatrzymano 6 dowodów rejestracyjnych pojazdów za usterki techniczne oraz brak świadectw legalizacji taksometru i nieważne od 5 miesięcy badania techniczne. Inspektorzy dali 11 mandatów karnych (w sumie na 2600 złotych) za parkowanie na zakazie i miejscach niedozwolonych. W Lublinie policja złapała 1 pijanego taksówkarza i 1 po użyciu alkoholu - czytamy w Dzienniku.

Gazeta Wyborcza w Lublinie: PKS opracuje swoją wizję Podzamcza. Bo to jego teren
Gazeta pisze o tym, że prezes PKS Wschód chce wydać spore pieniądze na wynajem firmy, która przygotuje koncepcję odnowy Podzamcza. - Chodzi o obszar nie tylko naszego dworca, ale też działkę należąca do miasta i ulicę Cerkiewną należąca do Skarbu państwa. Zależy nam na, żeby to wszystko tworzyło spójną całość. Rzetelnie się do tego przygotowujemy. Pracujemy już nad memorandum (dokument określający zasady rokowań - red.) i myślę, że w czerwcu powinno być gotowe mówi Gazecie Teresa Królikowska, prezes PKS Wschód. Problem w tym, że od dwóch miesięcy taka koncepcja istnieje. Dlatego władze miasta i województwa są zaskoczone.