Kurier Lubelski
Strach w hospicjach, bo rząd zrobił błąd
Rząd każe nam zarabiać na czyimś cierpieniu i umieraniu. Jak tak można? Od lat zajmuję się podopiecznymi lubelskiego hospicjum Dobrego Samarytanina. Robię to z potrzeby serca i nie wyobrażam sobie, żebym mogła brać za to pieniądze. To nieludzkie - twierdzi Irena Łokaj, emerytka z Lublina.
Za dwa miesiące wszystkie placówki świadczące usługi zdrowotne muszą zarejestrować się jako przedsiębiorstwa (wynika z ustawy leczniczej z kwietnia 2011 r.). Nowe prawo dotyczy m.in. hospicjów. A to oznacza, że już od wakacji, nie będą mogły korzystać z pomocy wolontariuszy, bo byłoby to sprzeczne z zasadami konkurencji. Chyba, że... zatrudnią "wolontariuszy" albo im zapłacą.
- To jakiś absurd. Przecież my nie działamy dla zysku, pomagamy i nadal chcemy pomagać bezinteresownie - mówi Maria Drygała, prezes wolontariusz hospicjum im. Dobrego Samarytanina w Lublinie, które od ponad 20 lat opiekuje się ponad 600 osobami obłożnie chorymi w ich domach, ma także prawie 270 tzw. pacjentów stacjonarnych. - Kieruję hospicjum ponad 20 lat i nigdy nie wzięłam za to ani grosza. I nie zamierzam. Cała "załoga" pracuje za darmo. Mówię m.in. o około 30 osobach, które codziennie zajmują się naszymi podopiecznymi. Bez nich hospicjum przestałoby istnieć - dodaje.
Dziennik Wschodni
Sędzia i prokurator gotowi na Euro 2012
Podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej przez nasz region ma przejechać 100 pociągów z kibicami. Agresywnych kiboli przesłuchają doświadczeni prokuratorzy. W gotowości przez całą dobę będą czekać tłumacze, adwokaci i lekarze. Aby szybko osądzić awanturników, został reaktywowany tryb przyśpieszony.
W stan gotowości zostanie postawionych osiem lubelskich prokuratur. M.in. wszystkie w Lublinie oraz w Puławach, Chełmie i Białej Podlaskiej. Te ostatnie obsługują przejścia graniczne w Dorohusku i Terespolu. Agresywny kibol ma być osądzony w ciągu kilkudziesięciu godzin.
Gazeta Wyborcza Lublin
Bilet z problemami
Od dwóch tygodni można kupować miesięczne bilety przez internet. Jednak rozwiązanie, które zachwalał ZTM, nie jest idealne. Czytelniczka Gazety, aby aktywować kupiony w sieci bilet, straciła kilka dni. "To niewypał, o którym przekonałam się na własnej skórze" - skarży się pani Agnieszka.
Pani Agnieszka 4 maja, żeby zaoszczędzić sobie czas i nie stać w kolejce, kupiła bilet przez internet. Po chwili dostała maila, że teraz musi go zakodować na karcie, co można zrobić już po 10 minutach od otrzymania wiadomości. Pani Agnieszka wybrała się kilka godzin później, aby bilet aktywować. Nie udało jej się to ani w biletomacie, ani w kioskach.
ZTM komentuje: system obsługuje Mennica Polska i to do niej należy skierować pytanie. Mennica na to: W piątek wystąpiły problemy z serwerem, z którym łączą się automaty biletowe. Jednak już uporaliśmy się z tym problemem. Tą panią możemy jedynie przeprosić.
Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
