- Oszacowaliśmy, że z tytułu zmniejszenia opłat za przedszkole, miasto w ciągu czterech miesięcy (na ten okres przyznana będzie dotacja z MEN - przyp. red.) utraciłoby z budżetu 1 mln 200 tys. zł - mówi Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania UML.
Miasto spodziewa się, że dotacja zrekompensuje obniżenie opłat, ale nie pokryje reszty wydatków związanych z jedną dodatkową godziną malucha w przedszkolu, która kosztowała 3,80 zł. Kontrowersje wzbudza też organizacja zajęć dodatkowych, których finansowanie zgodnie z nowymi wytycznymi, ma zostać pokryte z narzuconej przez rząd złotówki. - Zajęcia dodatkowe prowadzili do tej pory nauczyciele z fundacji, z którymi umowy bardzo często zawierali sami rodzice - przyznaje Ewa Dumkiewicz-Sprawka.
Przedszkola w Lublinie - czy są gotowe na zmiany?
Kadra lubelskich przedszkoli jest przygotowana do prowadzenia zajęć m.in. z rytmiki, logopedii i gimnastyki korekcyjnej. A co z pozostałymi, np. sztukami walki, dogoterapią czy językami obcymi, które przez lata były w ich ofercie? Przedszkola mogłyby zatrudnić nowych nauczycieli, którzy mogliby prowadzić te oryginalne zajęcia. To jednak mogłoby nastąpić dopiero od przyszłego roku szkolnego.
Ratusz widzi jednak kolejne rozwiązanie i zapewnia, że nowe przepisy nie zmieniają roli i praw rad rodziców. Nadal mogą oni zawierać umowy z zewnętrznymi firmami, zbierać składkę na dodatkowe zajęcia, ale wyłącznie dobrowolnie. Pamiętajmy też, że w zajęciach dodatkowych muszą uczestniczyć wszystkie dzieci, a nie tylko wybrane.
Ale czy wszystkich rodziców będzie na to stać? Jak oceniacie zmiany w przedszkolach w Lublinie?
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?