Przedsiębiorcza mama

Oliwia Radzik ma porażenie kończyn. Jest w pełni sprawna umysłowo. Mimo to większość klubów osiedlowych i domów kultury w centrum nie chciało jej przyjąć na zajęcia. Dopiero Centrum Młodzieży przy OHP na Bronowicach zgodziło się przyjąć Oliwkę.

Jak pisaliśmy wcześniej, mama Oliwki, Monika Cichalewska, postanowiła otworzyć świetlicę integracyjną, przystosowaną dla dzieci z różnymi rodzajami i stopniami niepełnosprawności. Pełnomocnik prezydenta miasta ds. osób niepełnosprawnych Stefania Domańska – Michałek, podjęła się pomocy mamie Oliwki.

- Podjęłam się tego jako mama niepełnosprawnego dziecka – mówi Monika Cichalewska. – Znalazłam już dwa lokale, na Majdanku i na Czubach. Teraz próbuję zdobyć pieniądze na wynajęcie i ich remont – tłumaczy. Mama Oliwki potrzebuje wsparcia organizacji, dlatego zwróciła się z prośbą o pomoc do lubelskiej OHP. Odpowiedź była pozytywna. Uzyskała zapewnienie o pomocy nie tylko „kadrowej”, ale też finansowej. Jednak to wciąż za mało. – Na razie nie możemy nic obiecać – odpowiada Marcin Kopciewicz, zastępca wojewódzkiego OHP. – Mogę zaoferować pomoc w mediacjach, pisaniu wniosków o dofinansowanie, itp. Niestety, finansowo nie jesteśmy przygotowani na otworzenie nowej świetlicy w Lublinie – tłumaczy.

Na spotkaniu obu pań, Stefania Domańska – Michałek skierowała mamę Oliwki do dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, Antoniego Rudnika. Tam, z przedstawicielem OHP i dyrektorem Rudnikiem będzie można już konkretnie rozmawiać o programach, z jakich Monika Cichalewska może skorzystać przy tworzeniu świetlicy. – Bardzo zależy mi na tym, żeby ta świetlica powstała – wyznaje mama Oliwki. – Mam już konkretne plany, co i jak ma wyglądać. Ścianka, którą można będzie przesuwać, przystosowane łazienki, drzwi wejściowe, podjazdy. Moja Oli jest ze mnie dumna, że podjęłam się takiego zadania – dodaje.