Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest pracowników hipermarketów w Lublinie

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Nie rób zakupów 24 i 31 grudnia. Pod takim hasłem protestowali dziś pracownicy hipermarketów. Rozdawali specjalne ulotki przed lubelskimi sklepami Tesco i OBI.

Pracownicy hipermarketów domagają się ograniczenia czasu pracy w Wigilię i Sylwestra. Chcą, by w te dni sklepy były czynne do godz. 14.  – Tu również pracują ludzie, którzy chcieliby spędzić Wigilię z rodzinami – mówi Szymon Matrys, jeden z organizatorów lubelskiej akcji. – Nie mają takiej możliwości, jeśli np. sklep Tesco będzie czynny do godz. 17. To oznacza, że wiele osób dotrze do domów późnym wieczorem. Sklep to nie szpital, czy zakład energetyczny. Można go zamknąć nieco wcześniej.

Przekonują do tego członkowie WZZ i Polskiej Partii Pracy „Sierpień 80.

To oni zorganizowali akcję rozdawania ulotek, przed hipermarketami w całym kraju. Rozpoczęli w poniedziałek, skończą 24 grudnia. Przed lubelskim Tesco pojawili się dziś po godz. 16.30. Dla klientów sklepu przygotowali kilka tysięcy ulotek. - Myślę, że mają rację – mówi Jolanta Popiołek z Lublina. – W takie dni, jak sylwester czy Wigilia, pracownicy hipermarketów powinni mieć wolne. Przecież większość z nich to kobiety i to one w głównej mierze muszą zadbać o przygotowanie wigilijnych potraw. Jak mają to pogodzić z pracą do nocy?

W Wigilię hipermarkety Tesco mają być czynne do godz. 17. W sylwestra o godzinę dłużej. Związkowcy zapewniają, że wielokrotnie prosili władze firmy o skrócenie godzin pracy. Bez skutku. - Jesteśmy przede wszystkim dla klientów. Gdyby nie robili zakupów późnym popołudniem, zamykalibyśmy wcześniej – mówi Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska. – Problem poruszany przez związkowców jest moim zdaniem marginalny. W Wigilię do godz. 17 pracować będzie ok. 15 proc. wszystkich zatrudnionych. Staramy się tak układać grafiki, by osoby pracujące 24 grudnia miały wolne w sylwestra.

Kierownictwo Biedronki i Lidla potraktowało problem poważniej. Sieci zapewniły związkowców, że 24 i 31 grudnia zamkną swoje sklepy o godz. 14.

Nie wiadomo jeszcze, co zrobi kierownictwo hipermarketów OBI. Dzisiejsze rozdawanie ulotek odbywało się również pod sklepem tej sieci. Związkowcy domagali się nie tylko krótszych godzin pracy.

Chcieli też gorących posiłków dla pracujących w trudnych warunkach. To np. zatrudnieni w dziale ogród, sprzedający choinki oraz pracownicy działu przyjęcia i dostaw towarów. Związkowcy odnieśli sukces. Firma zgodziła się na bezpłatne posiłki.

Jacek Szydłowski

Święta Bożego Narodzenia w Lublinie: Wigilia, szopka, kiermaszeGarmażerki w Lublinie: Co, gdzie i za ile kupimy na świąteczny stół Sylwester 2010 na placu Litewskim w Lublinie: Program
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto