Do wzrostu natężenia bizmutu doszło podczas poniedziałkowej ulewy. Jak tłumaczą naukowcy, bizmut naturalnie unosi się w atmosferze w wyniku spalania węgla. Deszcz spłukał go i osadził na czujnikach. Następnego dnia natężenie promieniowania wróciło do normy.
Jak tłumaczy prof. Mieczysław Budzyński, kierownik Zakładu Metod Jądrowych UMCS nieznaczny wzrost natężenia promieniowania izotopu bizmutu jest niegroźny dla zdrowia i życia ludzi.
Informację o poniedziałkowym wzroście natężenia promieniowania podał Dziennik Wschodni.
KSz
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?