Od kiedy nad zalewem Zembrzyckim w Dąbrowie powstał płatny parking, powstał też problem z parkowaniem na dziko. Kierowcy zrobili sobie z pobocza wielki parking. Po jednej stronie parkują do takiego stopnia. że nie ma tam już trawy.
Po tym jak teren ten został ogrodzony i postawiono tam tabliczkę "szanuj zieleń", kierowcy przenieśli się na drugą stronę drogi. Parkują gdzie popadnie. Nie pomagają częste wizyty Straży Miejskiej i policji. Czy dla 5 złotych warto ryzykować? Tyle kosztuje właśnie parkowanie na płatnym parkingu.
Niestety kierowcy ryzykują i stawiają auta w zatoczce autobusowej, na drodze w lesie, na poboczu gdzie jest zakaz, narażając się na mandat. Cóż, to ich pieniądze. Zdjęcia poniżej pokazują rozmiar zniszczenia trawy na poboczu i możliwości zaparkowania auta "za darmo", a także naszych dzielnych strażników w akcji.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?