Precz z bluzgami na stadionie

- Nie może tak być, że kilkadziesiąt osób obraża kogoś publicznie i uchodzi im to płazem – mówi prokurator Marek Zych, zastępca szefa prokuratury rejonowej Lublin-Północ. – Jest to ważne zwłaszcza w kontekście nadchodzących mistrzostw Euro 2012.

Ostatnio ofiara nagonki chuliganów, padł nowy prezes lubelskiego Motoru, Tomasz Chmura. Konflikt pomiędzy prezesem, a pseudo kibicami zaczął się na początku sierpnia. Tomasz Chmura tuż po objęciu stanowiska przyznał, że rozważa zmianę trenera drużyny. Stwierdził także, że chce wprowadzić karty chipowe przy wejściu na stadion, by wreszcie skończyć z chuligaństwem. Kibicom nie spodobało się to i na najbliższym meczu dali upust swojej nienawiści. „ Czarna chmura nad motorem” – transparent z takim napisem pojawił się wtedy na płocie stadionu.

Potem było już tylko gorzej. Na jednym ze spotkań na początku września kilkudziesięciu chuliganów skandowało: „Chmura ty cwe.. sprzedamy cię do burdelu”. Prezes klubu stwierdził ze to za dużo. – Otrzymaliśmy zawiadomienie o znieważeniu prezesa klubu Motor. W tym momencie prowadzimy postępowanie w tej sprawie – informuje prokurator Zych.

Śledczy zajmujący się ta sprawą przyznają, że do tej pory w ten sposób nikt nie próbował walczyć z chamstwem na trybunach. Pierwsi autorzy obraźliwych okrzyków zostali już namierzeni. Policjanci analizują nagrania z monitoringu na stadionie przy al. Zygmuntowskich. – Materiał dowodowy bezsprzecznie świadczy o winie podejrzanych, widać jak skandują wulgaryzmy – ocenia prokurator Zych.

Sam prezes Chmura nie chce komentować śledztwa. – To moja osobista sprawa, wolę poczekać na formalne rozstrzygnięcia – mówi.
Marian Rapa, prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej uważa, że zachowanie prezesa Motoru zasługuje na pochwałę. – Gratuluję odwagi, może wreszcie ludzie przestaną się obrażać publicznie – mówi Marian Rapa.

Śledczy przyznają, że wyroki w tej sprawie mogą zapaść już niedługo. Pseudo kibice mogą otrzymać kary grzywny lub ograniczenia wolności.