Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praga bez tajemnic. Wystawa w Galerii Pomost na Czechowie

malgorzata_wielgosz
malgorzata_wielgosz
Małgorzata Wielgosz
Przestrzenie nie do uchwycenia przy pobieżnym zwiedzaniu. Kadry dalekie od pocztówkowych widoków. Tak zagłębił się w realia czeskiej Pragi Marcin Butryn.

Do 14 lutego można oglądać jego wystawę czarno-białych fotografii „Miejsce nieoczywiste”, która prezentowana jest w Galerii Pomost Dzielnicowego Domu Kultury SM Czechów przy ul. Kiepury 5a.

Miłość do fotografii zaszczepił u autora wystawy Piotr Perczyński. To pierwsza wystawa indywidualna Marcina Butryna. Do tej pory swoje prace pokazywał na wystawach zbiorowych i przeglądach diaporam organizowanych przy okazji Dni Fotografii oraz Nocy Kultury.

Dlaczego autor upodobał sobie Pragę? - Od samego początku to miasto mnie urzekło, wbiło się zadrą pod paznokcie i po dziś dzień wyjść nie chce – podkreśla Marcin Butrytn. - Słowem, jest to dla mnie miasto osobiste, do którego wracam z lubieżną przyjemnością, chciwie planując każdą chwilę spędzoną razem.

Wystawa przedstawia zakątki, których zwyczajowo nie pokazuje się turystom. Dlaczego to właśnie one zainteresowały fotografa?

- Przez lata wracając do Pragi coraz bardziej oddalałem się jednak od tego zgiełku, zataczałem coraz to szersze kręgi, coraz dalej od centrum, coraz dalej od pocztówkowych obrazków wypełnionych niekończącym się sznurem obcokrajowców – wspomina Butryn. - Odnajdywałem z czasem miejsca bardziej autentyczne, miejsca wypełnione ludźmi o zatroskanych twarzach, obładowanych codziennością, ciężko stąpających po brukowanych chodnikach, ludźmi pięknymi w swej autentyczności. Teraz wiem, że Praga to tak naprawdę dwie różne rzeczywistości, dwa światy nakładające się na siebie, tak bardzo podobne na pierwszy rzut oka, lecz wypełnione całkowicie innymi wartościami. Być może właśnie dlatego tak bardzo lubię tam wracać, włóczyć się ulicami, obserwować, odkrywać wszystko to, co zazwyczaj nie mieści się w bogato ilustrowanych przewodnikach. Wystawa jest próbą zawarcia przestrzeni w strzępkach majaczących obrazów, czasem wysnutych z przypadkowych obserwacji bezdomnego, czasem zaś wydestylowanych ze skrupulatnie zaplanowanych wspomnień.

Autor ma niezwykle rozwinięty zmysł obserwacji, a to bardzo cenne u fotografa. Temu zawdzięcza on niebanalność swoich prac.

Małgorzata Wielgosz

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto