Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praca i kariera w Lublinie: Taniec to całe moje życie

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
Mogę to robić bez przerwy – tak o swojej pracy i jednocześnie największej pasji mówi Paweł Hondzel, właściciel szkoły tańca iDance. Jak twierdzi, miał to szczęście, że jego wymarzony biznes zapełnił lukę na lubelskim rynku.

Tańczyć zaczął już jako dziecko. Na początku dlatego, że tak chcieli rodzice. Jego nastawienie zmieniło się jednak, kiedy miał 14 lat. Zdobył wtedy mistrzostwo okręgu lubelskiego.

– To był dla mnie moment przełomowy – mówi. – Wcześniej nie odczuwałem żadnej przyjemności z zawodów, bo odpadałem po pierwszej rundzie. Ale kiedy poczułem smak zwycięstwa, sam z siebie zacząłem ćwiczyć po trzy, cztery godziny dziennie, od poniedziałku do niedzieli. Koledzy szli na imprezy, a ja siedziałem na treningach – wspomina.

Później zdobywał kolejne tytuły mistrzowskie, nie tylko w Lublinie, ale i w okręgu mazowieckim. Zajął też drugie miejsce w turnieju Polish Cup.

Pod koniec studiów postanowił, że spróbuje uczyć tańca innych. Wpadł na pomysł zorganizowania studenckiego kursu tańca. – Miałem wtedy 500 zł. Mogłem za to przeżyć do końca miesiąca albo wydać na plakaty naszego kursu. Wybrałem to drugie – wspomina.

Decyzji nie pożałował. – Wynajęliśmy z żoną salę w hali MOSIR, tylko na jedną godzinę, żeby zobaczyć, ile osób przyjdzie. Pojawiło się wtedy ponad 300 ludzi, a w dwóch ostatnich edycjach kursu brało udział po 800 osób – przyznaje.

– Chcę, żebyśmy zawsze byli o klasę lepsi od innych, żebyśmy byli postrzegani jako szkoła, od której w tym kraju coś zależy.

Czytaj także:

Praca w Lublinie: W naszym mieście też można zrobić karierę
Praca w Lublinie: Handlowiec z Emperii został w Lublinie i nie żałuje tego
Praca w Lublinie: Działaj, a okazja sama przyjdzie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto