Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praca dla organistów: Wciąż brakuje profesjonalistów

redakcja
redakcja
W tej chwili nie mamy organisty na stałe – mówi ks. Kazimierz ...
W tej chwili nie mamy organisty na stałe – mówi ks. Kazimierz ... sxc.hu
W tej chwili nie mamy organisty na stałe – mówi ks. Kazimierz Jan Gacan, proboszcz Parafii pw. św. Agnieszki w Lublinie. – Nasza stała organistka wyjechała na urlop, szukamy zastępstwa – dodaje ks. Marek Otolski, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Lublinie.

Organisty szuka też proboszcz lubelskiej parafii pw. bł. Jana Pawła II. – Na razie mamy osobę, która w nas pogrywa – tłumaczy ks. Grzegorz Trąbka, proboszcz kościoła przy ul. Fulmana. I dodaje, że organistów, którzy są dobrymi muzykami i znają przebieg liturgii, jest niewielu.

Potwierdzają to organiści, z którymi rozmawialiśmy. – Jest wiele osób grających, które ukończyły ogniska czy szkoły muzyczne, ale nie mają żadnego przygotowania liturgicznego. I mają problem z obrzędem pogrzebu lub ślubu – tłumaczy organista z dyplomem studium organistowskiego i wieloletnim doświadczeniem w zawodzie.

Praca jest specyficzna. – Nie wystarczy skończyć szkoły, trzeba ciągle ćwiczyć. Poza tym są zajęte wszystkie niedziele i święta – mówi Sławomir Komajda, który od 14 lat gra na organach w parafii p.w. NMP Nieustającej Pomocy w Lublinie. – Od 10 lat gram też w kaplicy cmentarnej na Majdanku, gdzie pracuję na pół etatu. Praca podczas pogrzebów jest obciążająca psychicznie. Zdarzały się takie dni, kiedy było 8-9 pogrzebów. To uczy, że Pan Bóg nikomu nie zagląda w dowód osobisty. Nieraz grałem na pogrzebach noworodków, małych dzieci, ludzi dużo młodszych ode mnie. Mam 38 lat – dodaje Komajda.

Zarobki? Ok. 2 tys. na rękę, ale mogą być też wyższe. – Prawda jest taka, że organista zarabia na takich uroczystościach jak śluby czy pogrzeby. To kwoty rzędu 100–300 zł, jednak ta najwyższa stawka zdarza się bardzo rzadko – mówi jeden z byłych organistów. – Nie pracuję już jako organista, znalazłem inne zajęcie. Poza tym nie wszyscy organiści są zatrudnieni oficjalnie. Jedni mają umowę, inni dostają pieniądze za ślub czy pogrzeb. Wszystko zależy od umowy z proboszczem – tłumaczy.

W Lublinie organiści mogą kształcić się w Archidiecezjalnym Studium Organistowskim albo na muzykologii na KUL. Ale zainteresowanie specjalnością muzyka liturgiczna jest umiarkowane. – Jest 10 wolnych miejsc na 15 planowanych, więc będzie dodatkowy nabór – mówi Radosław Hałas, rzecznik uczelni.

Tomasz Biwiszek jest na II roku muzykologii KUL. – Szukam stałej pracy jako organista. Dorywczą już mam – mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto