MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Powstanie nowa skocznia narciarska w Lublinie? Twórcy Krokiewki walczą

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
Jest szansa na to, że znajdzie się nowe miejsce dla amatorskiej skoczni narciarskiej.

Wczoraj grono młodych zapaleńców złożyło w Ratuszu cztery nowe propozycje jej umiejscowienia. Magistrat obiecał pomoc.

Amatorska skocznia zwana Krokiewką powstała w 2007 roku na obrzeżach Lublina.

W pobliżu ul. Liszkowskiego młodzi ludzie znaleźli stok, który zaczęli formować tak, by jak najbardziej odpowiadał potrzebom narciarzy. Z czasem zaczęli też organizować zawody sportowe. Takie rozgrywki odbyły się tu w 2010 i 2011 r. Cieszyły się sporym zainteresowaniem widzów i mediów.

– Przez Krokiewkę przewinęło się bardzo dużo osób, zawodnicy wraz z rodzinami przyjeżdżali do nas tutaj z całej Polski – opowiada Aleksander Furtak, jeden z twórców skoczni.

Ale wiosną tego roku okazało się, że miniony sezon na Krokiewce był już ostatnim.

Właściciele nieruchomości, na której znajdowała się skocznia zażądali jej rozebrania. Od tamtej pory młodzi zapaleńcy próbują znaleźć nowe miejsce do skoków narciarskich.

Pierwotnie jako możliwa lokalizacja wskazywane były tereny na Globusie. Okazało się jednak, że jest tam zbyt mało miejsca. Magistrat doradził młodym ludziom, by poszukali innego miejsca. – Chcieliśmy, żeby inicjatywa wyszła właśnie od nich – mówi Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prezydenta miasta.

Równolegle w Internecie zapaleńcy prowadzili akcję zbierania podpisów pod petycją popierającą odtworzenie skoczni. Uzbierali ponad 23 tysiące.
Amatorzy skoków mają już nowe propozycje. – Są to trzy lokalizacje skupione w rejonie wąwozu między dzielnicami LSM i Czuby. Mamy też zapewnienie władz spółdzielni mieszkaniowej z Kalinowszczyzny, że nasza skocznia mogłaby funkcjonować obok ich osiedla – informuje Furtak.

– Teraz będziemy sprawdzali, czyją własnością są wskazane grunty i jeśli okaże się, że należą do miasta zastanowimy się, co dalej z tym zrobić – zapowiada Juliusz Szajnocha, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki w Urzędzie Miasta.

Młodym ludziom, którzy zakładają już Stowarzyszenie Krokiewka zaproponował, by zamiast rejestrować się w sądzie wybrali krótszą ścieżkę i zarejestrowali się w magistracie. – Kiedy będą już posiadali osobowość prawną, będą mogli ubiegać się o fundusze z różnych źródeł – dodaje.

– Jesteśmy gotowi wyłożyć na to własne pieniądze. Mamy też stałych sponsorów, którzy z nami współpracują – zapewnia Furtak.


Czytaj także:

Odbudowę Krokiewki poparło już ponad pół tysiąca internautów. Pomóż i Ty!
Skocznia Krokiewka w Lublinie: Czy przeniosą ją na Kalinowszczyznę?
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto