- W nowym roku chcę więcej ćwiczyć. Zacznę codziennie robić brzuszki. Przestanę też popalać papierosy i wrócę do nauki angielskiego – planuje Piotr, mieszkaniec Lublina.
Niektórzy snują, na przyszły rok, odważniejsze plany.
- Kupię nowy samochód, przeprowadzę się do nowego mieszkania i wypracuję sobie dochód, który pozwoli mi na spokojne, bezstresowe życie – wymienia Michał Zagórski z Lublina.
Postanowienia pań to często długa lista wyrzeczeń.
- Schudnę, słodycze będę jeść tylko raz w tygodniu, nie będę chodzić do Fast-foodów – zamierza Natalia, studentka z KUL-u. – Mam zamiar w końcu zmieścić się w spodnie w których chodziłam w czasach liceum – dodaje.
Niektórzy rezygnują z noworocznego planowania.
- Odpuszczam sobie postanowienia na nowy rok, żeby potem nie być na siebie złym, że nie trzymam się planu – tłumaczy Marcin Kręglicki, student z UMCS.
Zdaniem psychologów, warto robić noworoczne postanowienia.
- Sylwester to moment w roku, kiedy wierzymy, że wiele rzeczy może nam się udać. Postanowienia to element planowania przyszłości. Mają służyć naszej zmianie na lepsze. Musimy pamiętać jednak, by mierzyć siły na zamiary – przestrzega Ireneusz Siudem, psycholog.
Postanowienia spisz, opracuj strategię, znajdź sojusznika.
- Plany najlepiej zapisać. Jeśli zostaną tylko w głowie, może rozcieńczyć je sylwestrowy szampan – żartuje Siudem. – Po sylwestrowej zabawie warto wrócić do naszych postanowień, zastanowić się czy są wykonalne. Tutaj proponuję technikę „małych kroczków”. Wielkie, dalekosiężne plany mogą nas przerazić. Jeśli jednak drogę do osiągnięcia celu podzielimy na mniejsze „odcinki”, będzie nam łatwiej – zapewnia Siudem. W spełnieniu noworocznych postanowień pomogą nam też bliscy. – Warto znaleźć sobie sojusznika, który będzie nas motywował do pracy nad sobą i kontrolował nasze postępy na drodze do osiągnięcia celu – podsumowuje psycholog.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?