Rozminowanie lasu o powierzchni około 120 ha, którym zajęło się konsorcjum czterech firm saperskich zakończyło się w połowie października. Zaraz potem Port Lotniczy Lublin otrzymał certyfikat oczyszczenia terenu pod względem występowania przedmiotów wybuchowych pochodzenia wojskowego. - Do głębokości 100 cm poniżej poziomu gruntu wydobyto wszystkie przedmioty wybuchowe pochodzenia wojskowego – informuje Piotr Jankowski, rzecznik spółki. - Wykryto 1370 różnego typu środków wybuchowych, z czego 1174 to amunicja karabinowa różnego typu, 70 bomb lotniczych, 74 pociski artyleryjskie, 34 zapalniki itp. Wszystkie wydobyte przedmioty wybuchowe były na bieżąco przekazywane do zniszczenia wojskowemu patrolowi saperskiemu.
Co będzie dalej? Na początku 2010 roku rozpocznie się wycinka drzew.
- Po niej saperzy wrócą na ten teren, by przeprowadzić kolejne badanie, tym razem do głębokości 3 metrów – dodaje rzecznik spółki.
Możliwe, że już w listopadzie ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę prac budowlanych.
– W tej chwili szykujemy dokumentację do ogłoszenia przetargu – mówi Piotr Jankowski. – Wyłonimy też zwycięzcę konkursu na opracowanie systemu identyfikacji wizualnej portu. Do tej pory wpłynęło dziewięć propozycji. Wybierzemy z nich trzy. Jeżeli wyłonione firmy się zgodzą, będziemy chcieli zaproponować czytelnikom lubelskich gazet, aby to oni wybrali zwycięski projekt.
Taka forma bardzo odpowiada lublinianom.
– Cieszę się, że spółka liczy się z opinią samych lublinian – mówi Martyna Cis, polonistka z Lublina. – Chętnie oddam głos na projekt, który najbardziej mi się spodoba.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
