MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Poradnik: Groźne zmęczenie po urlopie

redakcja
redakcja
Maciej Kaczanowski
Wracamy z wakacji naładowani energią i wydaje nam się, że wystarczy jej do następnego urlopu. Tymczasem, gdy zbliża się jesień, zauważamy, że nabyta witalność gdzieś się ulotniła i ogarnia nas coraz większe zmęczenie.

Nadmiar ambicji szkodzi

Jesienią ucieka z nas dużo energii. Ale – jak ostrzegają lekarze i psychologowie, jeśli wcześnie się o siebie nie zadba, wiosna może przynieść niemiłe niespodzianki – nie pozbieramy się. Znany już jest i w wielu krajach uważany za chorobę, tzw. zespół wypalenia.

Przewlekłe zmęczenie może do niego doprowadzić. Na razie męczymy się szybciej, odczuwamy zniechęcenie, niechęć do pracy, a nawet do kontaktów towarzyskich czy wyjścia na spacer. Później ogarnia nas chandra. Może dojść do dolegliwości zwanej „zmęczeniem na progu”, czyli takim, które nie przejdzie, mimo że przyjdzie wiosenne słońce.

– Brak słońca ma duży wpływ na wiele osób – zauważa doktor Małgorzata Horsztyńska-Markuszewska. – Zmienność ciśnienia, pochmurne, krótkie dni sprzyjają złemu nastrojowi, stanom depresyjnym. Radzę nie siedzieć w pracy dłużej niż trzeba, a wracać do domu piechotą póki widno.

Psychologowie zauważyli, że takie zmęczenie coraz częściej przytrafia się osobom z sukcesami, bo nie tyle są one zmęczone pracą, co niszczy je wygórowana ambicja. Zespół przewlekłego zmęczenia dotyka coraz więcej ludzi.

Kobiety bardziej podatne

Zmęczenie dziś można uznać niemal za epidemię. Jednak trzeba uważać, bo nawet niewielki stres spowodowany banalnymi kłopotami może spowodować, że zwykłe, codzienne obowiązki stają się katastrofą, sen nie przynosi poprawy samopoczucia, pojawiają się trudności z koncentracją, i coraz częstsze infekcje, a także bóle mięśni i głowy, stan podgorączkowy.

Występuje bezustanne, uporczywe znużenie, zmiana osobowości, skłonność do gniewu, brak cierpliwości lub depresja. To są właśnie klasyczne objawy tzw. zespołu przewlekłego zmęczenia, choroby coraz częstszej. Trwać może ona powyżej 6 miesięcy i nie mija, choć człowiek bardzo stara się wypocząć.

– Trzeba przemyśleć i wybrać – co dla nas jest najważniejsze – twierdzi Edyta Długosz, psycholog. – Należy zdobyć się na to, by obiektywnie ocenić swój stan i określić jego przyczynę.

Nie wolno lekceważyć

Jeśli praca sprawia nam satysfakcję, nie siedzimy w niej od rana do wieczora, a w domu nie ma sytuacji powodujących napięcie, trzeba się zastanowić, czy zmęczenie nie jest wynikiem choroby, złego trybu życia, błędów dietetycznych.

Zmęczenie może być objawem złego odżywiania, braku lub nadmiaru ćwiczeń fizycznych, bezsenności. Udowodniono, że skraca ono życie znacznie bardziej niż palenie papierosów. Częściej dotyka chorych na cukrzycę, z zaburzeniami czynności tarczycy i nadnerczy. Niedobory substancji mineralnych lub witamin mogą osłabiać układ obronny i także powodować zmęczenie.

Jedna z przyczyn
Nie warto od razu sięgać po preparaty farmaceutyczne, jeśli przyczyna zmęczenia nie jest zdiagnozowana. Można stosować je wtedy, kiedy wykluczy się chorobę. Ci, którzy na pewno nie cierpią na jakieś schorzenia mogą je przyjmować już teraz, bo na poprawę samopoczucia czeka się zwykle około 2 miesięcy. Dobrze jest sięgnąć po witaminy i preparaty żeń-szenia. Jeśli zmęczenie utrzymuje się, należy dodać magnez.

Witaminy z grupy B działają na układ nerwowy i obronny. Wzmacniają siłę krwinek białych, które walczą z bakteriami i wirusami oraz wpływają na prawidłowy rozwój krwinek czerwonych.

Witamina C wzmacnia układ obronny, pomaga uszczelnić naczynia krwionośne i wspomaga działania nadnerczy, w których są wytwarzane hormony stresowe.
Konieczny wypoczynek

Można sobie ucinać 20-30 minutową drzemkę po pracy. Nie wolno jednak spać dłużej, by zbyt długi sen nie zaburzył nocnego wypoczynku. Wieczorem, przed spaniem nie jeść obfitego posiłku i nie pić kawy. Nie jeść słodyczy. Kłaść się i wstawać codziennie o tej samej porze. Sypiać co najmniej 8 godz. dziennie. Prowadzić aktywny tryb życia – spacery, sport, ćwiczenia fizyczne.

Miłość

Jedną z lepszych metod ratowania się przed jesienna chandrą jest miłość.
U zakochanych w sposób zauważalny wzrasta poziom adrenaliny. To działa stymulująco, wzmacnia apetyt na życie, pozwala optymistycznie patrzeć na świat.
Ludzie uśmiechnięci, radośni lżej znoszą oczekiwanie na wiosnę. Optymiści nawet w pochmurnym, bezsłonecznym niebie dopatrzą się czegoś pozytywnego.

Zwierzę, a szczególnie pies, mobilizuje. Trzeba o nie zadbać, trzeba wyprowadzić na spacer. Wiele osób bez takiej mobilizacji spędza całe dnie w domu, na kanapie, a ich nie dotlenione, pozbawione ruchu organizmy podatne są na choroby i osłabione, przygnębione i samotne.

Warto wychodzić z psem na długi spacer, niespieszny i nie z papierosem. Taki spacer pozwala się odstresować, spokojnie przemyśleć wiele spraw i wiosennych planów, a więc ma niewątpliwie pozytywny wpływ na psychikę.

Warto pomyśleć o rzuceniu palenia, o zmniejszeniu ilości alkoholu, trzeba też ograniczyć solenie potraw, gdyż nadmiar soli sprzyja nadciśnieniu. Niektórzy zalecają właśnie teraz stosowanie przemiennych natrysków. Zamiast wylegiwać się w gorącej wodzie, trzeba brać prysznic z zimnej i gorącej wody na przemian. To bardzo pobudza krążenie, uspokaja i wpływa świetnie na samopoczucie. Można stosować aromatoterapię – kąpiel w pachnących olejkach.



Trzeba się relaksować
Małgorzata Horsztyńska-Markuszewska, lekarz

– Osoby, które bardzo dotkliwie odczuwają zmęczenie powinny zrobić badanie krwi i hormonów tarczycy. Jeśli parametry laboratoryjne są w porządku, warto zastanowić się nad swoim trybem życia. Organizm potrzebuje psychicznego i fizycznego wypoczynku, lecz także aktywności. Proporcje nie mogą być zachwiane.

Na pewno osoba, która długo siedzi przy komputerze odpocznie lepiej uprawiając sport, jeżdżąc na rowerze. Ktoś kto pracuje fizycznie z pewnością zrelaksuje się w kinie, na koncercie, czytając książkę. Jednak i jedni, i drudzy na pewno potrzebują ruchu na świeżym powietrzu.

Jeśli mogłabym doradzić, to osoby odpowiedzialne powinny kupić psa. Nakłada to obowiązek wychodzenia z domu bez względu na pogodę, a to bardzo dobrze odpręża i korzystnie wpływa na dotlenienie i poprawę krążenia. Kmo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komary - co je wabi a co odstrasza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto