Od rana aż do późnego wieczora przypilnują bezpieczeństwa rowerowych zapaleńców.
- Na bicykle wydaliśmy prawie osiem tys. zł. Kupiliśmy za to cztery profesjonalne rowery - tłumaczy Robert Gogola z biura prasowego Straży Miejskiej.
Dwa dwuosobowe patrole będą jeździły na zmiany: od godz. 6 do 14 i od 14 do 22. – Chcemy przede wszystkim zapewnić spokojny wypoczynek mieszkańcom. Lublinianie jeżdżą coraz chętniej. Widzimy, że jest zapotrzebowanie na takie akcje – dodaje Gogola.
Patrolowaniem ścieżek zajmą się funkcjonariusze, którzy pedałowaniem pasjonują się również po godzinach. - Wybraliśmy ich spośród chętnych, a tych nie brakowało. Oczywiście będą to młodzi wysportowani strażnicy, o dobrej kondycji i niezbędnych umiejętnościach - zapewnia Gogola.
Rowery będą mieć napis Straż Miejska i charakterystyczną szachownicę na błotnikach. W czasie deszczu zostaną w garażu. – Podobnie jest ze skuterami. Jeśli mieszkańcy nie korzystają ze ścieżek, ich patrolowanie po prostu nie ma sensu. Będziemy jeździć nawet do października w zależności od pogody - zapewnia Gogola.
MZ
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?