Pomóż choremu na mukowiscydozę Kubie

Jakub Bielak choruje na mukowiscydozę. Wyniki jego badań są coraz gorsze. - Moje płuca mają wydolność płuc niemowlaka - tłumaczy Kuba. - Przez to najdrobniejsze codzienne czynności są dla mnie dużym wysiłkiem. Odpoczywam nawet po przejściu kilkuset metrów - mówi.

Mimo to Kuba stara się żyć normalnie. Studiuje matematykę z informatyką na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej i technikę rolną i leśną na Uniwersytecie Przyrodniczym. Jeszcze do niedawna mało kto wiedział o jego chorobie. - Kuba nie chciał o niej mówić, był sceptycznie nastawiony do pomysłu, by prosić innych o pomoc - tłumaczy Iwona Duklewska, jego dziewczyna. - Namówiłam go jednak, żeby opowiedział o swojej tragicznej sytuacji. Gdy nasi znajomi dowiedzieli się, że jest śmiertelnie chory, przeżyli szok, a później postanowili działać - wspomina.

Życie Kuby może uratować tylko przeszczep płuc. Operację może przeprowadzić klinika w Wiedniu. Jej koszt to 150 tys. euro.

- Pieniądze zbieramy od trzech miesięcy. Na razie mamy 12 tys. zł - mówi student.

W akcję włączył się samorząd studentów UMCS. - Przygotowaliśmy plakaty, na których namawiamy do wpłacania pieniędzy na konto Kuby - tłumaczy Paweł Romański, członek samorządu. - Gdyby każdy student z Lublina wpłacił 10 zł na konto Kuby, udałoby się zebrać potrzebną sumę - tłumaczy.

Osoby, które chcą pomóc studentowi, mogą też wybrać się dziś na koncert do klubu Kazik na kampusie Politechniki Lubelskiej. Wstęp kosztuje 10 zł, a cały dochód z imprezy zasili konto chorego. Kuba dziękuje za każdą pomoc. - Przeszczep płuc nie zatrzyma choroby, ale przedłuży mi życie. Bardzo chciałbym założyć jeszcze rodzinę, skończyć studia, po prostu żyć - mówi. Aby pomóc Kubie, należy wpłacić środki na konto Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą w banku: PKO BP SA O/Rabka na rachunek: 49 1020 3466 0000 9302 0002 3473 z dopiskiem "Jakub Bielak". Szczegółowe informacje na stronie: www.ostatnioddech.prv.pl.