Policyjne marzenia o internecie

Komenda Wojewódzka Policji ogłosiła przetarg na obsługę sieci internetowej, jednak skorzystają z niej tylko komendy miejskie i powiatowe.

W żadnym z ośmiu posterunków na osiedlach, nie ma łącza internetowego.

Komputerów jest także jak na lekarstwo – po dwa, góra trzy na komisariat. Jedyna sieć, do jakiej są podłączone komputery to wewnętrzny ethernet. Jednak i ten sposób elektronicznego komunikowania jest bardzo ograniczony. Na przykład, w I Komisariacie przy ul. Okopowej do ethernetu jest podłączony tylko jeden komputer. Funkcjonariusze muszą kontaktować się ze światem za pomocą telefonu, a i tu nie ma lekko.

Z niemal wszystkich telefonów m. in. na biurkach dzielnicowych, nie można dzwonić do nikogo z miasta.

Tym luksusem mogą się cieszyć oficer dyżurny, kierownicy i komendant danego posterunku. Mundurowi mogą dzwonić, ale jedynie w obrębie sieci policyjnej, czyli pomiędzy wszystkimi jednostkami w Polsce.

Na tle innych miast, lubelska policja wypada bardzo blado.

– U nas każda jednostka, nawet najmniejsza jest wyposażona w internet i komputer – mówi komisarz Mariusz Skiba, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.
W Krakowie jest jeszcze lepiej. Tam poza dostępem do internetu, komputery komisariatów są połączone cyfrową siecią, która pozwala na przeglądanie danych zapisanych w komendzie miejskiej czy wojewódzkiej. – Kilka lat temu udało nam się uzyskać duże środki z Unii Europejskiej – mówi Dariusz Nowak, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie.

Policjanci z Lublina chcieli wystąpić o dofinansowanie komputeryzacji z Urzędu Miasta. Ratusz nie znalazł jednak środków na ten cel.

Światełko w tunelu pojawiło się na początku tego roku, kiedy komenda wojewódzka ogłosiła przetarg na doprowadzenie internetu do komisariatów, komend miejskich, powiatowych i do komendy głównej.

Niestety, na korzystanie z sieci nie będą mogli pozwolić sobie funkcjonariusze z komisariatów w Lublinie.

– Internet będzie podłączony tylko do tych komisariatów, które obsługują numery 112 i 997 – wyjaśnia sierżant Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – To jednostki w Bychawie i Bełżycach. Na komisariaty w Lublinie nie było już środków – dodaje.