Policja rozbiła gang oszustów. Działali m.in. w Lublinie (WIDEO)

Aresztowani to trzej mieszkańcy powiatu wyszkowskiego w wieku od 28 do 38 lat.

Mechanizm wyłudzenia we wszystkich przypadkach był taki sam. Mężczyźni dzwonili do starszych osób podając się za wnuczka i prosząc o pieniądze. Po chwili przerywali połączenie. Po chwili jeden z nich dzwonił ponownie podając się za policjanta. Pytał czy przed chwilą ktoś dzwonił na ten numer. Twierdził, że był to oszust, którego policja już namierzyła. Następnie prosił o pomoc w zatrzymaniu na gorącym uczynku. Żeby pomóc "policjantom" wystarczyło włożyć do koperty określoną ilość gotówki i zanieść w ustalone miejsce. Oszust miał być zatrzymany tuż po odbiorze pieniędzy.

W ten sposób na początku stycznia tego roku okradziony został 80-letni mieszkaniec Lublina. Myśląc, że pomaga policjantom przyniósł oszustom 50 tysięcy złotych. Gotówkę zostawił w Ogrodzie Saskim. Z kolei 21 tys. zł stracił 12 stycznia inny 83-latek.

- 28-latek wpadł w miniony piątek, kiedy na jednej z ulic we Wrocławiu zgłosił się po odbiór 50 tysięcy zł od starszego mężczyzny. Mężczyzna miał przy sobie fałszywą policyjną odznakę - mówi podkom. Andrzej Fijołek, z biura prasowego KWP w Lublinie. - Z ustaleń śledczych wynika, że 28-latek zajmował się odbiorem gotówki od oszukanych osób. Informacje o tym gdzie, kiedy i do kogo ma zgłosić się pieniądze dostawał od wspólników, dwóch 28-letnich braci.

- W czasie zatrzymań oraz innych czynności związanych z tą grupą przestępczą, lubelscy kryminalni wspierani byli przez: Kryminalnych z KWP we Wrocławiu, Komendy Stołecznej Policji, policjantów z KWP w Białymstoku, policjantów z KWP w Bydgoszczy - dodaje Fijołek.

Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie i ma charakter rozwojowy. W sobotę Sąd Rejonowy w Lublinie zastosował wobec wszystkich podejrzanych tymczasowy areszt. Mężczyźni będą odpowiadać za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz oszustwa. Za te przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.