To pierwsza szkoła w Lublinie, która zdecydowała się odwołać zajęcia z powodu mroźnej aury. – O zawieszenie zajęć poprosili sami rodzice. Uczniowie zostali wczoraj poinformowani, że lekcji nie będzie. W środę zajęcia mają odbywać się normalnie - informuje jedna z pracownic szkoły.
Inne szkoły na Lubelszczyźnie także zdecydowały się na odwołanie lekcji z powodu siarczystych mrozów.
Już w poniedziałek na odwołanie zajęć zdecydowało się już około 20 placówek na Lubelszczyźnie. - Dyrekcja szkoły może zawiesić zajęcia, jeśli temperatura mierzona o godz. 21 w dwa kolejne dni wynosi -15 stopni lub mniej - tłumaczy Krzysztof Babisz, lubelski kurator oświaty. - Lekcje nie powinny się też odbywać w klasach, w których temperatura nie przekracza 18 st. Celsjusza - dodaje.
Szkoła powinna jednak zorganizować zajęcia opiekuńczo-wychowawcze dla uczniów, których rodzice nie mogą zapewnić opieki w tych dniach. - Jednocześnie przypominam o konieczności odpracowania zawieszonych zajęć dydaktyczno-wychowawczych – podaje w specjalnym oświadczeniu lubelski kurator oświaty.
Mimo, że tylko jedna lubelska szkoła zdecydowała się dać uczniom wolne, w innych placówkach frekwencja też nie jest dobra. Rodzice sami decydują się na zwolnienie pociech z zajęć. – Gdy jest 25 stopni poniżej zera nie mam sumienia wysyłać córki do szkoły – mówi mama 15-letniej Agaty. – Wiem, że inni rodzice postępują podobnie. Wczoraj na zajęciach w klasie córki było zaledwie dziesięć osób.
Zobacz też:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?