Podręczniki szkolne Lublin - nauczyciele zamówili je sami

W poniedziałek do Lubelskiego Kuratorium Oświaty oraz mediów wpłynął list prezesa IKP Henryka Tokarza. Izba jest zaniepokojona informacjami, jakie w wykazie podręczników szkolnych na nowy rok zamieściła Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna I stopnia w Lublinie.

Czytaj także: Podręczniki szkolne Lublin - Afera podręcznikowa: Lubelskie Kuratorium Oświaty kontroluje szkoły

- W wykazie tym poinformowano rodziców, że podręczniki dla klasy 1-3 Szkoły Podstawowej są „zamówione przez wychowawców” - czytamy w liście Henryka Tokarza.

- W związku z powyższym, jest to czyn zabroniony, a władze szkoły działają na szkodę interesu publicznego i podważają zaufanie do jednostki publicznej - ocenia Tokarz.

Rzeczywiście, taki wykaz podręczników szkolnych widnieje na stronie internetowej placówki. Co na to szkoła muzyczna? Niestety, jej dyrekcja była wczoraj nieuchwytna. A kuratorium nie wyciąga na razie żadnych wniosków.

- Najpierw musimy się dokładnie zapoznać z pismem złożonym przez Izbę Księgarstwa Polskiego - uprzedza Anna Dudek-Janiszewska, wicekurator oświaty. - Pamiętajmy, że nauczyciel realizując określoną podstawę programową i kierując się dobrem uczniów ma prawo do samodzielnego wyboru podręczników szkolnych. Zanim nie sprawdzimy, co było przesłanką przy zamówieniu konkretnych pozycji, nie możemy stwierdzić, czy nauczyciele złamali prawo - dodaje kurator.

Już niebawem kuratorium w Lublinie ma ujawnić wyniki kontroli podręczników szkolnych prowadzonych w szkołach w Lublinie. Urzędnicy sprawdzają, czym kierowali się nauczyciele przy wyborze książek określonych wydawnictw. To echo tzw. afery podręcznikowej. Jak wynika z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej, ponad 300 szkół w Polsce, w zamian za korzystanie z podręczników niektórych wydawnictw miało otrzymywać drogi sprzęt elektroniczny.