Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piwo na miasteczku akademickim jednak nielegalne

redakcja
redakcja
Picie piwa na terenie miasteczka uniwersyteckiego w Lublinie ...
Picie piwa na terenie miasteczka uniwersyteckiego w Lublinie ... Jacek Świerczyński
Picie piwa na terenie miasteczka uniwersyteckiego w Lublinie jest jednak zabronione. – Wypowiedź mojego szefa nie do końca została dobrze zrozumiana – tłumaczył Janusz Wójtowicz, rzecznik KWP.

W akademikach Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie właśnie zawisły kartki z pismem rektora do studentów. Prof. Stanisław Michałowski przypomina w nim jeden z artykułów ustawy o wychowaniu w trzeźwości: Zabronione jest spożywanie alkoholu na terenie domów studenckich uniwersytetu, ulicach i placach położonych na miasteczku akademickim, a także na terenie Parku Akademickiego.

I stanowczo zapowiada: – W sytuacji, gdy wystąpią przypadki spożycia alkoholu w tych miejscach, podejmowana będzie interwencja pracowników ochrony, a także możliwe będzie wystąpienie o interwencję funkcjonariuszy policji.

– O co tutaj chodzi? – pytają studenci uniwersytetu. – Po co ostentacyjne prezentacje z policją? Po co obiecanki o braku mandatu za picie na miasteczku?

Miesiąc temu rektor Michałowski i ówczesny komendant wojewódzki policji nadinsp. Igor Parfieniuk podpisali porozumienie o współpracy. Wydźwięk był jednoznaczny: Mandatów za picie piwa na miasteczku już nie będzie.

Nadinsp. Parfieniuk zapowiedział: – Jeżeli studenci wypiją przysłowiowe piwko na terenie kampusu, będą w jurysdykcji rektora. Dla nich to większa wygoda. Dla nas również, bo będziemy mieli mniejszy teren do patrolowania.

– Rektor tego nie sprostował. I to był błąd – przyznaje osoba z otoczenia prof. Michałowskiego.

Wraz z przyjściem wiosny studenci z piwem w ręku wylegli na miasteczko. A w ślad za nimi… policjanci. Jak już pisaliśmy – posypały się mandaty.

– Wypowiedź mojego szefa nie do końca została dobrze zrozumiana – tłumaczył nam Janusz Wójtowicz, rzecznik KWP. – Komendant nie mówił o wyłączaniu kogokolwiek spod prawa. Ustawa mówi jasno: jeżeli ktokolwiek pije alkohol na ulicy, łamie prawo. Nieważne, czy to student, czy nie.

– W piśmie do studentów rektor przypomniał zapisy ustawy, które są jasne i obejmują wszystkich. Picie piwa na ulicy jest nielegalne – mówi Aneta Śliwińska z biura prasowego UMCS.

Mimo to rektor Michałowski chce spotkać się z policjantami. – Chodzi o doprecyzowanie zasad współpracy – potwierdza Śliwińska.

– Trzeba jasno ustalić, kiedy, gdzie i w jakich okolicznościach policja będzie interweniować na terenie uczelni – dodaje Piotr Widomski, szef samorządu studentów UMCS. – Tu tego jasnego przekazu zabrakło.

Miłosz Bednarczyk

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto