Wszystko dlatego, że sierpień, jako miesiąc wielkich uroczystości Maryjnych został przez episkopat ogłoszony miesiącem trzeźwości. W lubelskich kościołach odczytano apel, w którym jest prośba o powstrzymanie się od alkoholowych wyskoków. – Troska o trzeźwość jest jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed naszym społeczeństwem – usłyszeli lublinianie. – Od pięciu lat wzrasta poziom spożycia napojów alkoholowych. Dlatego też do wszystkich wiernych i ludzi dobrej woli kierujemy gorący apel o abstynencję od alkoholu w sierpniu.
Czy nam się to udaje?
Wygląda na to, że nie za bardzo. – To akurat czas urlopów i grillowania, nie wyobrażam sobie kiełbaski bez piwka – mówi Marta Jakubiak, studentka z Lublina. – Nie byłam też na weselu bezalkoholowym i przyznam się, że nie chciałabym być.
Czy takowe w ogóle się zdarzają? – Owszem, moi znajomi wyprawili wesele bez alkoholu – opowiada Aleksandra, pracownica lubelskiej księgarni. – Było strasznie smutno i niemrawo. A goście i tak po kryjomu zaczęli popijać w samochodach.
Mniej bezalkoholowym imprez nie odnotowały także lubelskie hotele i restauracje.
– Liczba wesel i bankietów nie zmalała w sierpniu – przyznaje Magdalena Michalak z działu marketingu Grand Hotelu Lublinianka. – Goście nie rezygnują także z alkoholu.
Księża podsumowują, że ślubów w sierpniu także nie ubyło. – Nie widzę żadnej różnicy w porównaniu z innymi miesiącami – mówi ks. Krzysztof Kołodziejczyk z parafii pw Ciała i Krwi w Turce. – Wesela bezalkoholowe to pojedyncze przypadki. Decydują się na nie osoby związane z różnymi ruchami religijnymi. Rezygnują z alkoholu właśnie ze względu na sierpień.
Spadku liczby ślubów nie widać też w innych parafiach.
– Idea abstynencji traktowana jest indywidualnie. Myślę, że ludzie nie proponują swoim weselnikom, aby nie pili, jeżeli sami się do tego stosują – przyznaje ks. Ryszard Podpora, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa lubelskiej Kurii. – W Lublinie u Wizytek jest nawet księga, do której wpisują się osoby ślubujące wstrzemięźliwość od alkoholu w sierpniu, czasami w intencji za kogoś innego.
Tego, że w sierpniu nie pijemy nie widać także w statystykach policyjnych. – Dobowo liczba nietrzeźwych kierowców trochę zmalała, jest ich może o kilku mniej, czyli od 28 do 32 – mówi podkom. Jacek Deptuś z lubelskiej policji. – Statystyki nie spadły jednak diametralnie.
Jak to więc jest z tym trzeźwym sierpniem?
Wygląda na to, że to sprawa indywidualna każdego z nas. - Przez jedenaście miesięcy w roku pijemy, możemy się więc powstrzymać od tego nawyku przez cztery tygodnie w roku – mówi Marian Tkaczyk, emeryt. – Ja się do tego stosuję, ale myślę, że to sprawa indywidualna. To rzecz ideologii. Jeżeli ktoś chce to honorować, to po prostu to robi bez oglądania się na resztę społeczeństwa.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?