Zespół Zagłębia prowadził przez całe spotkanie. Pierwszą połowę wygrał 18:15. Na początku drugiej części lubinianki szybko powiększyły przewagę o kolejne trzy trafienia i trener SPR Edward Jankowski już w 37 min musiał poprosić o czas.
Czytaj także: Motor Lublin: Modest Boguszewski nowym trenerem
Nadzieje na zwycięstwo w lubelskim obozie odżyły w 56 min, gdy Monika Marzec rzuciła bramkę na 27:29. Niestety kilkadziesiąt sekund później rzutu karnego nie wykorzystała Sabina Włodek, a Zagłębie odskoczyło na cztery trafienia.
Końcówka była zacięta. Trzy bramki Izabeli Puchacz zmniejszyły straty do jednej bramki (30:31), ale na 15 sekund przed końcem przy piłce było Zagłębie. Lublinianki odzyskały piłkę na dwie sekundy przed ostatnim gwizdkiem sędziów. Puchacz wykonywała rzut wolny z połowy boiska, ale nie udało jej się już doprowadzić od remisu.
Najskuteczniejszą zawodniczką SPR była Włodek (8 bramek).
Był to ostatni mecz trzech gwiazd lubelskiego i polskiego szczypiorniaka: Sabiny Włodek, Moniki Marzec i Izabeli Puchacz.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?