W poniedziałek i wtorek lublinianki odniosły dwa pewne zwycięstwa nad podopiecznymi trenera Janusza Szymczyka. Przed wyjazdem na pierwszy mecz zawodniczki SPR zapowiadały, że będą chciały rozstrzygnąć losy awansu już w sobotę.
Słowa dotrzymały, ale ich przewaga nie była już tak wyraźna, jak w pierwszych dwóch spotkaniach. Mistrzynie Polski wygraną zapewniły sobie w ostatnich dwóch minutach.
Zaczęło się od prowadzenia gospodyń. W 15 min. jednak to przyjezdne wygrywały 8:5. Piotrkowianki wykorzystały jednak słabą skuteczność SPR i w 23 min. wyrównały na 10:10. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy prowadziły 14:12, ale bramki Doroty Małek, Sabiny Włodek i Małgorzaty Majerek sprawiły, że to lublinianki schodziły na przerwę w lepszych nastrojach.
Tuż po przerwie gospodynie znów doprowadziły do remisu, a następnie wypracowały przewagę. W 45 min. wynosiła ona trzy bramki (19:16). W lubelskim zespole przeważyło jednak doświadczenie. W 55 min. było 25:25. Zwycięstwo zawodniczkom z Lublina zapewniły dwa gole Moniki Marzec.
Piotrcovia Piotrków Tryb. - SPR Lublin 25:27 (14:14)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
