Spotkanie od początku układało się po myśli gospodyń. Dzięki skutecznej grze w ataku Doroty Małek i Małgorzaty Majerek, SPR po pięciu minutach prowadził już 5:1. W kolejnych minutach gra nadal toczyła się pod dyktando podopiecznych trenera Grzegorza Gościńskiego i w efekcie po dwóch kwadransach lublinianki prowadziły 20:12.
Korzystny wynik sprawił, że opiekun SPR w drugiej części posłał na parkiet zmienniczki. Najlepiej w drugich trzydziestu minutach spisała się Aukse Rukaite, która zdobyła aż sześć bramek dla lubelskiego zespołu. Bardzo dobrze zaprezentowała się również Krystsina Replewska, autorka pięciu trafień.
Poziom gry na początku drugiej połowy pozostawiał jednak wiele do życzenia. Szczególnie raził brak dokładności w podaniach i rzutach na bramkę zawodniczek mistrzyń Polski. Taki stan rzeczy skrzętnie wykorzystywały akademiczki z Wrocławia, które w 38. minucie zmniejszyły swoją stratę do sześciu bramek. Kilka chwil później trener gospodyń poprosił o czas, po którym wszystko wróciło do normy i na parkiecie dominował SPR. Ostatecznie mecz zakończył się wysokim zwycięstwem lublinianek 37:20.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?